Śmiałek musiałby przejechać minimum 548,41 km
A wszystko zaczęło się tak. Fundacja AgroTop podjęła się próby pobicia rekordu Polski na największy dystans pokonany traktorem w ciągu 24 godzin. Aby tak się stało, śmiałek musiałby przejechać minimum 548,41 km.
– Uczestnik spróbuje pobić rekord ciągnikiem Ursus C-328 z roku 1965 roku, czyli prawdziwym przodownikiem w rozwoju polskiego rolnictwa. Ursus AgroTop rozpocznie swoją trasę na górze Kapela w Podgórkach, nieopodal Gościńca Kapella w województwie dolnośląskim, a zakończy ją na najbardziej wysuniętym cyplu Polski – Helu – informowało tuż przed startem polskie biuro rekordów.
Cel przedsięwzięcia: wsparcie polskich przedsiębiorców
Jak podkreślali organizatorzy, celem przedsięwzięcia było przyciągnięcie uwagi społeczeństwa do wsparcia polskich przedsiębiorców, w celu promowania eksportu.
– Hel i jego port morski nie zostały wybrane przez organizatora przypadkowo. Ma on bardzo ważny przekaz, ponieważ w miejscu gdzie kończy się granica i ląd Polski otwierają się drzwi portu dla eksportu.
Silnik maszyny odmówił posłuszeństwa i trzeba było zakończyć próbę
Niestety, długa trasa przerosła możliwości techniczne legendarnego Ursusa, który był dobrze przygotowany do pokonania tej długiej trasy i dzielnie radził sobie na niej, utrzymując długo znakomite tempo przejazdu.
Niestety, tuż po 2:00 silnik maszyny odmówił posłuszeństwa i trzeba było zakończyć próbę.
Już dziś organizatorzy przedsięwzięcia zapowiadają, że nie była ostatnia i świat o nich jeszcze usłyszy. Trzymamy kciuki!
Już dziś organizatorzy przedsięwzięcia zapowiadają, że nie była ostatnia i świat o nich jeszcze usłyszy. Trzymamy kciuki!
fot. Fundacja AgroTop