Zacznijmy od elektryfikacji, to nie tylko korzystanie z akumulatorów jako źródła energii. Chodzi też o wykorzystanie napędów elektrycznych, które zastąpią silniki i hydraulikę. Istotne znaczenie ma to, że silniki elektryczne mają ogromny moment obrotowy przy niskich prędkościach, są bardziej wydajne, niezawodne i lżejsze.
Kompaktowy ciągnik o zerowej emisji
Ten elektryczny ciągnik kompaktowy powstał na bazie modeli John Deere serii 1R. Kluczową cechą tej maszyny jest duża moc WOM, pozwalająca na skoszenie ponad 10 000 m² trawnika przy jednym ładowaniu akumulatora trwającym 4,5 godziny. Producent wskazuje, że oprócz wysokiej wydajności, użytkownicy zyskują na bardzo niskich kosztach utrzymania. Potencjalne zastosowania to przede wszystkim miejsca, gdzie wymagany jest niski poziom hałasu i bezemisyjna praca.
Przekładnia eAutoPowr
eAutoPowr to pierwsza przekładnia bezstopniowa z elektromechanicznym podziałem mocy. W porównaniu do konwencjonalnych rozwiązań przekładnie bezstopniowe są bardziej wydajne. Kolejną cechą jest możliwość dostarczenia do 100 kW mocy elektrycznej do użytku zewnętrznego. Aby to udowodnić, firmy John Deere i Joskin opracowały wóz asenizacyjny z dwiema osiami z napędem elektrycznym. Dzięki temu możliwe jest znacznie bardziej efektywne przenoszenie siły pociągowej.
Duży dron do oprysków (VoloDrone)
Duży dron opracowany wspólnie przez firmy John Deere i Volocopter ma średnicę 9,2 m i jest napędzany przez 18 wirników. Ma elektryczny napęd z wymiennymi bateriami litowo-jonowymi. Jedno ładowanie baterii pozwala na lot do 30 minut.
VoloDrone może być sterowany zdalnie i automatycznie, po zaprogramowanej wcześniej trasie. Rama drona wyposażona jest w elastyczny, znormalizowany system mocowania ładunku. Oznacza to, że na ramie można zamontować różne urządzenia, w zależności od potrzeb. Do ochrony upraw duży dron ma dwa zbiorniki na ciecz, pompę i belkę opryskową. Dzięki niewielkiej wysokości lotu można osiągnąć bardzo duże pokrycie powierzchni do 6 ha/godz.
VoloDrone może być sterowany zdalnie i automatycznie, po zaprogramowanej wcześniej trasie. Rama drona wyposażona jest w elastyczny, znormalizowany system mocowania ładunku. Oznacza to, że na ramie można zamontować różne urządzenia, w zależności od potrzeb. Do ochrony upraw duży dron ma dwa zbiorniki na ciecz, pompę i belkę opryskową. Dzięki niewielkiej wysokości lotu można osiągnąć bardzo duże pokrycie powierzchni do 6 ha/godz.
Autonomiczny ciągnik elektryczny
Nowa koncepcja autonomicznego ciągnika firmy John Deere to bardzo kompaktowy elektryczny zespół napędowy ze zintegrowanym osprzętem. Całkowita moc ciągnika wynosi 500 kW, może być wyposażony w koła lub gąsienice.
W zależności od zastosowania możliwe jest elastyczne balastowanie od 5 do 15 ton, co pomaga zmniejszyć zagęszczanie gleby. Dzięki napędowi elektrycznemu nie ma żadnych emisji podczas pracy, a poziom hałasu jest wyjątkowo niski. Kolejne zalety, które wymienia John Deere, to niskie koszty zużycia i konserwacji.
W zależności od zastosowania możliwe jest elastyczne balastowanie od 5 do 15 ton, co pomaga zmniejszyć zagęszczanie gleby. Dzięki napędowi elektrycznemu nie ma żadnych emisji podczas pracy, a poziom hałasu jest wyjątkowo niski. Kolejne zalety, które wymienia John Deere, to niskie koszty zużycia i konserwacji.
Ciągnik półautonomiczny
Ten ciągnik jeździ półautonomicznie i jest wyposażony w zintegrowany opryskiwacz. Dzięki wbudowanej kamerze możliwa jest praca w uprawach rzędowych – na przykład aplikacja środków ochrony roślin w sadach drzew owocowych.
Napełnianie zbiornika opryskiwacza odbywa się w pełni automatycznie na stacji napełniania, dzięki czemu użytkownik nie jest narażony na kontakt z pestycydami. Dodatkowym celem jest obniżenie kosztów i zwiększenie wydajności o ponad 30 procent.
Napełnianie zbiornika opryskiwacza odbywa się w pełni automatycznie na stacji napełniania, dzięki czemu użytkownik nie jest narażony na kontakt z pestycydami. Dodatkowym celem jest obniżenie kosztów i zwiększenie wydajności o ponad 30 procent.
Autonomiczny opryskiwacz dronowy
Ten dron ma w skaner chwastów i opryskiwacz. Dzięki temu chwasty mogą być skanowane z powietrza. Zbiornik o pojemności 10,6 litra jest napełniany automatycznie w stacji granicznej na polu, gdzie odbywa się również automatyczne ładowanie akumulatora.
Czas lotu z w pełni naładowanym akumulatorem wynosi 30 minut. Główną zaletą tego drona jest precyzyjna aplikacja pestycydów, co znacznie zmniejsza ich ilości na danej powierzchni. Opryskiwanie z powietrza jest również możliwe niezależnie od warunków polowych.
Czas lotu z w pełni naładowanym akumulatorem wynosi 30 minut. Główną zaletą tego drona jest precyzyjna aplikacja pestycydów, co znacznie zmniejsza ich ilości na danej powierzchni. Opryskiwanie z powietrza jest również możliwe niezależnie od warunków polowych.
A teraz autonomiczny JD 8R
Podczas wspomnianej konferencji w Las Vegas podczas targów technologicznych CES 2022, John Deere po raz pierwszy zaprezentował w pełni autonomiczny ciągnik gotowy do produkcji na dużą skalę. Maszyna ta jest połączeniem ciągnika John Deere serii 8R, pługa dłutowego z obsługą TruSet, systemu prowadzenia GPS i nowych zaawansowanych technologii.
- Autonomiczny ciągnik ma sześć par kamer stereo, które umożliwiają wykrywanie przeszkód w zakresie 360 stopni oraz system wyznaczania odległości od przeszkód.
- Obrazy zapisane przez kamery przekazywane są przez głęboką sieć neuronową, która klasyfikuje każdy piksel w czasie około 100 milisekund i decyduje, czy maszyna może kontynuować pracę, czy się zatrzymać, w zależności od wykrytej przeszkody.
- Autonomiczny ciągnik na bieżąco sprawdza swoją pozycję względem własnej, wirtualnej granicy upewniając się, że pracuje we właściwym obszarze i z dokładnością poniżej 2,5 cm.
Użytkownik może uruchomić ciągnik zdalnie
Zgodnie z amerykańskimi wymogami, aby korzystać z ciągnika autonomicznego rolnik musi jedynie przetransportować maszynę na pole i skonfigurować jej autonomiczną pracę. Korzystając z systemu John Deere Operations Center Mobile użytkownik może uruchomić ciągnik zdalnie, przeciągając palcem z lewej do prawej na ekranie swojego telefonu komórkowego. W czasie, gdy maszyna pracuje, rolnik może opuścić pole, aby skupić się na innych zadaniach i jednocześnie monitorować status ciągnika na swoim urządzeniu mobilnym.
System John Deere Operations Center Mobile daje dostęp do zdjęć, filmów oraz danych w czasie rzeczywistym. Pozwala także rolnikowi dostosować prędkość, głębokość pracy i pozostałe parametry. W przypadku wystąpienia anomalii lub problemów użytkownik dostanie powiadomienie na urządzenie mobilne i będzie mógł dokonać zmian, aby zoptymalizować pracę maszyny.
źródło: John Deere, opr. Jan Józefowicz
fot.: John Deere
fot.: John Deere