Jaka jest dopuszczalna prędkość jazdy ciągnikiem po drogach publicznych?
Wraca temat maksymalnej dopuszczalnej prędkości, którą rolnicy będą mogli rozwijać, jadąc ciągnikami rolniczymi po drogach publicznych. Dotychczas było to 30 km/h, jednak wraz z początkiem roku 2025 Ministerstwo Infrastruktury zaproponowało zmianę przepisów w ustawie Prawo o ruchu drogowym, po której wprowadzeniu rolnik mógłby poruszać się po drodze z maksymalną prędkością wynoszącą 40 km/h, o czym więcej przeczytasz w artykule pt. „Rolnik pojedzie szybciej ciągnikiem. Jaka dopuszczalna prędkość w 2025 roku?”.
Dla rolników jest to jednak niewystarczająca zmiana i chcą, by maksymalna, dopuszczalna prędkość dla ciągników rolniczych była wyższa o nawet 10 km/h.
Rolnicy domagają się innych zasad
Opolska Izba Rolnicza skierowała wniosek do dyrektora Departamentu Transportu Drogowego Renaty Rychter w sprawie maksymalnej dopuszczalnej prędkości, którą mogą osiągać ciągniki rolnicze na drogach publicznych.
Jak wskazują rolnicy, chodzi o nowelizację przepisów dotyczących „homologacji i użytkowania ciągników rolniczych na drogach publicznych, które umożliwią nowoczesnym ciągnikom poruszanie się po drogach oraz podniesienie maksymalnej dopuszczalnej prędkości dla ciągników do 50 km/h”.
Ciągnik na polskiej drodze
We wspomnianym wniosku członkowie OIR przypominają, że obecnie przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym umożliwiają rolnikom rozwijanie maksymalnej prędkości przez ciągnik rolniczy na poziomie zaledwie 30 km/h. Wnioskujący mają na względzie styczniową propozycję MI dotyczącą zwiększenia tego zakresu o 10 km/h, tak by omawiana prędkość mogła wynosić 40 km/h, jednak ich zdaniem, jest to wartość, przy której ustalaniu nie zostały uwzględnione możliwości techniczne nowoczesnych maszyn rolniczych.
– Współczesne ciągniki, spełniające wysokie standardy bezpieczeństwa oraz posiadające homologację na prędkości do 50 km/h, są zaprojektowane do znacznie szybszej i efektywniejszej jazdy. Nawet jeśli maszyna potrafi jechać szybciej (niektóre ciągniki mogą osiągać prędkość nawet 60 km/h i większą), to przepisy uniemożliwiają wykorzystanie ich pełnego potencjału – wyjaśnia OIR.
Maszyny rolnicze wyłączone z ruchu
Jak wskazują rolnicy, dla wielu z nich duży problem stanowi wykluczenie maszyn rolniczych z ruchu po takich drogach publicznych, jak krajowe czy obwodnice. Jako przykład podają DK 46 na odcinku między Nysą a Pakosławicami, która jest obecnie remontowana. Okazuje się, że po zakończeniu prac remontowych będzie to droga wyłączona dla ruchu maszyn rolniczych! W tej sytuacji rolnicy z woj. opolskiego mający np. pola, do których dojazd DK 46 byłby ułatwiony, będą musieli wybierać tzw. objazdy, ponieważ poruszanie się po drogach, które są wyłączone z ruchu dla maszyn rolniczych, jest karane wysokimi mandatami.
Czego tak naprawdę chcą rolnicy?
Zdaniem rolników z Opolskiego, zespoły pracujące nad nowym brzmieniem ustawy Prawo o ruchu drogowym, powinny podnieść maksymalną dopuszczalną prędkość dla ciągników rolniczych do 50 km/h, wówczas mogliby się legalnie poruszać m.in. po wyremontowanej DK 46, a także obwodnicach, ułatwiając sobie pracę i zwiększając efektywność transportu w sektorze rolniczym.
Jak twierdzą wnioskujący, korzyści z wprowadzonej zmiany byłyby odczuwalne nie tylko przez rolników, ale również cały sektor rolniczy. Wzrosłoby również bezpieczeństwo na drogach publicznych.
Przeczytaj również: Co zrobić ze starymi oponami od ciągnika? Oto kilka możliwości…
Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz
Źródło: IRwO
Źródło: Tygodnik Poradnik Rolniczy
fot. envato elements