Gdy silnik nie pali, najczęściej kierujemy się w stronę akumulatora. Warto wziąć ze sobą multimetr i porównać wyniki odczytu napięcia (V) zmierzonego na biegunach:
- < 11 V: rozładowany – do wymiany,
- 11–12,5 V: trzeba doładować,
- 12,5 V: sprawny.
W dwóch pierwszych przypadkach niedoładowanie może być spowodowane zbyt niskim poziomem elektrolitu, luźnym paskiem klinowym lub awarią alternatora. Taki stan może też wystąpić przy zbyt długim poborze prądu, np. niewyłączone światła lub radio na czas postoju.
Niski poziom napięcia jest równoznaczny ze zbyt małą gęstością elektrolitu: poniżej 1,28 g/cm3 (pomiar wykonuje się aerometrem). Spadek gęstości elektrolitu to bardzo trudny moment dla akumulatora, bo gdy akumulator się rozładuje na tyle, że nie da się uruchomić ciągnika i zdecydujemy się uruchomić go przez przewody, może to prowadzić do przyspieszonego zużycia, a w skrajnych warunkach do wybuchu. W takich sytuacjach, o ile to możliwe, lepiej zdecydować się na dłuższe ładowanie niższym prądem.
11>