StoryEditor

GPS szwankuje, a zabiegi polowe rolników przy granicy stoją

GPS jest potrzebny do codziennych precyzyjnych prac polowych. Niestety w przygranicznym pasie z Białorusią i Ukrainą są stałe zakłócenia sygnału przez co systemy wariują, a rolnicy mają problem z wykonaniem np. oprysków. Co jest przyczyną?
07.06.2024., 14:40h

W Polsce w zasadzie od czasu kiedy wybuchła wojna w Ukrainie sygnał GPS jest zakłócany, dzieje się tak nie tylko w naszym kraju, ale również dotyczy to także pozostałych krajów przygranicznych. Tymczasem polscy rolnicy z terenów zlokalizowanych wzdłuż pasa granicznego mają poważne problemy z uprawą swoich pól. 

W ostatnich latach coraz powszechniejsze są metody rolnictwa precyzyjnego, które pozwalają na dokładne zlokalizowanie niedoboru substancji w roślinach, perfekcyjne dawkowanie nawozów czy oprysków, a nawet rozpoznawanie chwastów. Pozwalają również na prowadzenie pracy w gorszej widoczności. Technologia idzie na przód, a od rolników wymaga się coraz większej precyzji w wykorzystaniu nawozów i środków ochrony roślin, co jest zrozumiałe, bo UE dąży do ogarniczenia zużycia tych substancji. Nadal urządzenia wykorzystywane w rolnictwie, które są wyposażone w GPS nie są w każdym gospodarstwie, ale wielu rolników mimo wszystko decyduje się na nie, gdyż dzięki temu koszty nawozów i środków ochrony roślin można ograniczyć. Niestety nie działa to wszędzie tak jak powinno i jeśli są zakłócenia sygnału GPS zabieg nie będzie możliwy, lub zostanie wykonany nie tak jak rolnik sobie wymarzył. 

image

Systemy lokalizacji przestrzennej. Kosmiczny sygnał steruje traktorem

Problemy z sygnałem GPS przy granicy 

Jak poinformowała Wyborcza.biz jeden z rolników poskarżył się na poważne zakłócenia, które występują w okolicy jego gospodarstwa. Utrudniają mu codzienną pracę w najgorętszym okresie roku i nasilenia prac polowych. Rolnik z woj. lubelskiego z powiatu zamojskiego mówi, że nie jest w stanie przeprowadzić nawet oprysków, bo sygnał GPS pada. 

Wzdłuż pasa przygranicznego zarówno na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu czy Podlasiu znajduje się szereg baz wojskowych, mniejszych i większych jednostek, które stale prowadzą monitoring strefy powietrznej i granicy. Rolnicy uważają, że zakłócenia sygnału są spowodowane pracą baz wojskowych, a dokładniej prowadzonego przez nie jammingu czyli elektronicznego zakłócania sygnału w kierunku radarów sąsiadów tak, by zmylić ich działanie. Niestety działa to również na niekorzyść tamtejszych rolników. Zakłócaniem sygnału GPS stale zajmuje się również Rosja, więc trudno ustalić dokładną przyczynę. Wyborcza.biz zwróciła się z zapytaniem do Biura Bezpieczeństwa Narodowego, aby ustalić szczegóły. 

Jednak takich sytuacji jest znacznie więcej i wystarczy obserwować mapę zakłóceń GPS, aby zobaczyć kiedy i dlaczego tak się dzieje. Chociażby screen z mapy powyżej pokazuje, że najsilniejsze zakłócenia występują na Podlasiu, właśnie w pasie przygranicznym. 

oprac. dkol na podst. wyborcza.biz

image
Mechanik radzi: jak skonfigurować nawigację w ciągniku rolniczym?

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktor Prowadząca topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
20. listopad 2024 08:57