Za nami żniwa – okres, w którym gospodarstwa często wymieniają się różnego rodzaju maszynami czy przyczepami do transportu zboża. Nierozsądne użyczanie sprzętu, często motywowane pomocą sąsiedzką, może mieć katastrofalne skutki dla układu hydraulicznego ciągnika. Konsekwencje mieszania olejów o różnej jakości nie są widoczne od razu, ale po pewnym czasie. Szkoda, że dopiero przedwczesna wymiana rozdzielacza, pompy czy kosztowna naprawa skrzyni biegów uświadamia nam błędy w obsłudze nowoczesnych traktorów.
Które oleje można mieszać?
– Wymieszanie olejów mniej więcej tej samej klasy (np. tylko mineralne lub tylko syntetyczne) w maksymalnie 10% nie powinno mieć negatywnych skutków dla układu hydraulicznego – mówi Artur Rotter, specjalista firmy Fuchs.
Zdecydowanie bardziej istotne jest przestrzeganie klas czystości oleju – indeks HVI od 00 do 12. Jeżeli więc rolnik ma nowoczesny traktor, w którym skrzynia jest zalana olejem o czystości 7, a sąsiad w traktorze ma „zwykły” olej HL (klasa czystości 10-11), to w przypadku znacznego wymieszania może dojść do uszkodzenia układu. Takie zdarzenia nie należą do rzadkości, bo wielu użytkowników błędnie uważa, że zanieczyszczenia zostaną wychwycone na filtrach. Najgorzej, gdy drobne zanieczyszczenia (ziarna o średnicy 0,001 mm) trafią do układu z wysokim ciśnieniem, co może sprawić problem z działaniem silników hydraulicznych, podnośnika czy siłowników.
– Mieszanie olejów różnych producentów o podobnej klasie czystości i podobnym składzie dodatków nie jest ryzykowne – dodaje Rotter. Niestety, nie wszystkie oleje mineralne możemy ze sobą mieszać. Ma to związek z normami, które weszły w życie w 2012 i w 2016 roku. Okazuje się, że środek smarny wyprodukowany zgodnie z normą, np. E9 z roku 2012 i 2016 ma inne parametry i nie sposób ich wymieszać. Najlepiej w układach hydraulicznych wszystkich współpracujących ze sobą ciągników mieć ten sam olej.
Pogodzić stary i nowy sprzęt
Jeżeli do gospodarstwa z ciągnikami wyższej klasy i skrzyniami, np. typu powershift (na sprzęgłach hydraulicznych) z prośbą o użyczenie sprzętu przyjedzie sąsiad starszym traktorem na oleju lux, w żadnym wypadku nie pożyczać przyczepy i innych maszyn z hydrauliką. W przeciwnym razie naprawa skrzyni może kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych. Najpoważniejsze konsekwencje niesie ze sobą mieszanie olejów...