Przygotowując nową serię firma postawiła na komfort i wydajności pracy w połączeniu z jeszcze bardziej zwartą konstrukcją. Nowa rodzina John Deere 5R wyposażona jest w jednoczęściową ramę i ma nisko położony środek ciężkości, co jest przydatne podczas pracy z ładowaczem czołowym. Znaczenie ma tu także duża zwrotność – promień skrętu wynosi zaledwie 3,75 m.
Cztery nowe modele dysponują mocą od 90 KM (5090R) do 125 KM (5125R). Wyposażone są w silniki John Deere PWX o pojemności skokowej 4,5 l, zgodne z normą Stage IIIB/IT4. Te czterocylindrowe motory dysponują dodatkową mocą o wartości 10 KM, przydatną w transporcie. Generuje ją system zarządzania mocą (TPM).
Do wyboru są trzy skrzynie biegów, w tym ręczna przekładnia CommandQuad z biegami 16/16 i czterema zakresami po cztery biegi przełączane pod obciążeniem oraz przekładnia CommandQuad (16/16), a także najbogatsza Command8 (32/16) z ośmioma biegami przełączanymi pod obciążeniem. Wersja Command8 ma tryb ECO, który umożliwia rozwinięcie prędkości 40 km/h przy prędkości silnika zaledwie 1759 obr./min.
Nowe ciągniki John Deere serii 5R mogą pracować z ładunkami o masie 4,7 t lub opcjonalnie 5,3 t. Otwarty układ hydrauliczny w standardzie ma pompę o wydajności 96 l/min. W opcji występuje wersja 117 l/min z układem kompensacji ciśnienia i natężenia przepływu (PFC).
Dostępny jest też opcjonalny bezobsługowy mechaniczny układ amortyzacji kabiny, wyposażony w dwa regulowane amortyzatory. Do sterowania ładowaczem czołowym John Deere oferuje opcjonalne joysticki mechaniczne oraz nowe joysticki elektroniczne, w obu przypadkach połączone z fotelem traktorzysty. Nowy ładowacz czołowy 543R ma sterowany automatycznie maszt oraz zatrzaskowy mechanizm do mocowania narzędzi oraz udźwig większy o 10%, większą siłę odrywania i większy kąt odchylenia – w stosunku do poprzedniej wersji. Nowe ciągniki John Dere serii 5R można było zobaczyć na międzynarodowym pokazie prasowym w Bruchsal.
oprac. jj
Fot. Józefowicz, firmowe