Podczas hanowerskich targów Ursus zaprezentował pełną gamę ciągników, przyczep i sprzętu komunalnego, jednak spore zainteresowanie wzbudzał monstrualny model 25014 o mocy 250 KM wybudowany w ramach kontraktu z etiopską spółką zajmującą się zbiorem trzciny cukrowej. Ciągnik, który służył będzie do transportu zestawów z trzciną cukrową ma 6-cylindrową jednostkę napędową Deutz o pojemności ponad 7 litrów. Automatyczna przekładnia Allison 3000 z sześcioma zakresami do jazdy do w przód pozwala osiągnąć prędkość do 45 km/h. Osie napędowe to mieszanka niemiecko-włoska, mianowicie tylny most produkowany jest przez firmę ZF, a przedni przez Carraro. Masa ciągnika bez obciążników to 6,4 tony. Ursus ma w ofercie także nieco mniejszy model 20014 o mocy 200 KM.
Dla naszego rynku o wiele bardziej interesujące są plany produkcji przez Ursusa własnych przekładni. W Hanowerze mogliśmy przyjrzeć się przykładowym modelem. Flagową koncepcją jest skrzynia Vigus Power przeznaczona dla ciągników z mocą od 120 do 180 KM. Producent przygotował trzy wersje Power Schift z 32, 24 lub 16 przełożeniami w obu kierunkach. Zakres oferowanych prędkości wynosi od 0,2 do 50 km/h, a do wyboru będą rózne prędkości WOM 540/540E/1000/1000E.
Dla prostszych wersji Ursus proponuje mechaniczną zsynchronizowaną skrzynię 12 x 4. Transmisja może przenieść napęd z silnika do 110 KM. Na projekt budowy transmisji realizowany we współpracy z inżynierami Politechniki Lubelskiej i Wojskowej Akademii Technicznej firma otrzymała rządową dotację. Mamy nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli sprawdzić możliwości Ursusów z własną przekładnią w akcji. beb
Fot. Beba