Biorąc pod uwagę tylko dane z 2013 roku, większość czołowych producentów ciągników rolniczych na nasz rynek odnotowała spadki sprzedaży. Według danych firmy Martin & Jacob marki takie jak: New Holland, Zetor, John Deere, czy Deutz-Fahr sprzedały w styczniu i lutym br. odpowiednio o: 27,7%, 13,4%, 43,5% i 24% mniej niż w analogicznym okresie 2013 roku. Wprawdzie wymienione marki nadal są w ścisłej czołówce producentów sprzedających najwięcej ciągników w kraju, ale popyt na nowe ciągniki wyraźnie w minionym roku się skurczył.
To, co martwi producentów, cieszy tych rolników, którzy planują zakup nowej maszyny w najbliższym czasie. Kryzys sprzedaży to doskonały moment na negocjowanie z dilerem ceny traktora, która w obecnej sytuacji może zmaleć od kilku do nawet kilkunastu procent. Każdy handlowiec wie bowiem, że lepsza jest ciągłość sprzedaży, nawet z mniejszym zyskiem, niż sprzedażowy zastój.
Na spadek sprzedaży nowych ciągników wpływ ma nie tylko przejściowe ograniczenie w dostępie do funduszy unijnych i kredytów preferencyjnych, ale także pewne nasycenie rynku. Intensywna wymiana parku maszynowego w Polsce trwa od chwili uruchomienia programu Sapard, a więc od 10 lat. Przez ten czas bardzo wiele gospodarstw skorzystało z funduszy unijnych i zakupiło nowe ciągniki. bcz
Źródło: Martin & Jacob