W szranki na torze wyścigowym stanęło kilkunastu zawodników z całej Europy. Rywalizowali oni między sobą specjalnie przygotowanymi do tego typu wyścigów traktorami sportowymi z mocno podrasowanymi silnikami. Każdy ciągnik musiał na jak największą odległość przeciągnąć przyczepę ze specjalnym obciążeniem, które zwiększa się wraz z pokonywaną odległością.
Siła, szybkość, moc i hałas – tego nie zabrakło dziś na torze w Niepruszewie.
Na pierwszy ogień poszły 3 szwajcarskie ekipy w ciągnikach marki: Deutz, Zetor i Claas. Traktory te dawniej miały po 60 KM, ale po specjalnych modyfikacjach ich moc wzrosła kilkukrotnie. Jako drugie na torze w Niepruszewie rywalizowały ciężarówki, którymi kierowali reprezentacji Włoch i Holandii. Na samym końcu, przed licznie zgromadzoną publicznością zaprezentowały się monstrualne traktory, kryjące pod maskami po kilkaset koni mechanicznych. W tej rywalizacji najlepsi okazali się Holendrzy. Nagrody główne zwycięzcom wręczyli: Karol Bujoczek – redaktor naczelny "top agrar Polska" oraz Sebastian Lehmann – prezes firmy "Lehmann Agrotechnika".
Dla naszych Czytelników zarezerwowaliśmy specjalne miejsca na trybunie dla VIP-ów. Można ich było z daleka rozpoznać po białych czapeczkach z logo "top agrar Polska". Tylko dziś odwiedzający zawody w Niepruszewie mogli zamówić prenumeratę naszego miesięcznika ze specjalnymi bonusami. bcz
Fot. Sierszeńska
Nie masz jeszcze prenumeraty? Możesz ją zamówić TUTAJ.