Pieczołowicie dopracowane pullery w walce z przyczepą hamującą, a do pełni szczęścia wystarczy przejechać tylko 100 m. Do celu jakim jest Full Pull dojechali jednak tylko nieliczni – tytani tractor pullingu.
W kategorii Super Stock rywalizowało pięć holenderskich drużyn, które na miejsce niedzielnych zawodów dotarły wczesnym rankiem, gdyż poprzedniego dnia rozgrywali zawody w Holandii. Najważniejszym kryterium dla modyfikowanych traktorów była masa pullera wraz z traktorzystą, która nie mogła przekroczyć 3,5 t. Ekipy uzyskały to m.in. przez zastosowanie lżejszych materiałów konstrukcyjnych, głównie aluminium. Poznajmy ich nazwiska i bolidy.
I miejsce zajął Sjors Zeinstra w pullerze New Born Deere, który w swoim przejeździe osiągnął Full Pull (100 m). Puller na bazie ciągnika marki John Deere 8530 dysponował silnikiem o pojemności 10,5 l i mocą 4000 KM.
Drugą lokatę wywalczył Edwin Derksen, któremu do Full Pull zabrakło niewiele. Zawody ukończył z wynikiem 98,27 m. Puller o nazwie Incredible Deere pod maską miał 10-litrową jednostkę rozwijająca moc 5000 KM - był to najsilniejszy traktor w tej grupie. Wszystkie silniki w kategorii Super Stock zasilane są metanolem, a na jeden wyścig w przypadku Incredible Deere zużywa się ok. 28 litrów!
Najniższy stopień podium wywalczył Mark Tops z ekipy DN Aerdvruter. Uzyskał on wynik 93,72 m. Do walki z przyczepą hamującą stanął sprzęt z 10-litrowym silnikiem o mocy 3500 KM.
W kategorii Trucks mogliśmy podziwiać cztery ciężarówki. Tu także bezkonkurencyjni okazali się Holendrzy, a szczególnie drużyna niebieskiej Scanii o nazwie Rocking Horse. W dogrywce pobiła ona reprezentantów Włoch w ciężarówce Iveco o nazwie Thor. Rywalizujące w niedzielę ciężarówki dysponowały mocą od 1000 do 1600 KM przy masie od 8,5 do 9,5 tony.
Klasą samą dla siebie, jedynym reprezentantem widowiskowej kategorii Modifieds była ekipa Four No Hemi z Włoch. Z czterech napędzanych metanolem silników o pojemności 8,6 l można wycisnąć aż 10 000 KM! beb
Fot. Józefowicz, Sierszeńska