W ostatni, piątkowy wieczór, do niebezpiecznego wypadku doszło na drodze wojewódzkiej nr 409 na Opolszczyźnie. Przez Strzeleczki dość leciwym Ursusem spokojnie jechał 33-letni mężczyzna. Było już ciemno, ale traktor był oświetlony.
Niestety, prawdopodobnie przez swoją nadmierną prędkość, ciągnika nie zauważył kierujący osobowym chryslerem 56-latek. Nie zdążył zahamować i uderzył w maszynę od tyłu. Siła zderzenia była tak duża, że Ursus dosłownie rozpadł się na pół, a jego części rozleciały się po całej drodze.
W wyniku urazów głowy i kręgów szyjnych kierujący ciągnikiem mężczyzna trafił do szpitala. Sprawca wypadku wyszedł z niego bez obrażeń. Jak ustaliła policja, obydwaj mężczyźni byli całkowicie trzeźwi. W związku ze zdarzeniem prowadzone będzie dalsze postępowanie, chociaż 56-latek nie został ukarany, bo policjanci uznali je za wypadek.
al
źródło: prostozopolskiego.pl