Jan Beba: Jaka jest obecna kondycja spółki Zetor Polska?
Petr Konštacký: W 2020 rok nasza Spółka weszła z nowymi planami, które niestety pokrzyżował problem z COVID 19. Nie odbyły się planowane wystawy, eventy i pokazy pracy ciągników na polach pokazowych. Na szczęście branża rolnicza nie odnotowała z powodu pandemii wirusa tak dużych strat jak inne branże naszej gospodarki. Dlatego sytuacja Zetor Polska jest stabilna i normalnie wprowadzamy do sprzedaży nowe modele ciągników, szczególnie w nowych segmentach mocy od 20 do 70 KM. Liczymy na coraz większa obecność naszych ciągników w tej szybko rosnącej części rynku.
J.B. Do jakiej grupy klientów adresowane są nowe ciągniki o mocy od 20 do 50 KM?
P.K. To specjalny segment, który można nazwać komunalnym. W ostatnich latach bardzo dużo takich małych ciągników wchodzi w rynek polski i myślę, że jest tam też miejsce dla naszej marki. Głównym odbiorcą takiego sprzętu są gminy, spółdzielnie mieszkaniowe, firmy zajmujące się zielenią miejską i małe gospodarstwa rolne. Jest to dla nas nowy segment i trudno, szczególnie w obecnej Covidowej sytuacji przewidywać nasz udział w rynku w najbliższym czasie....