Zasada działania sworzni sensorowych oparta jest na tzw. mostku tensometrycznym. Wewnątrz sworznia znajduje się otwór, a na jego ściankach przyklejone są dwa tensometry rezystancyjne. Pod wpływem oporu stawianego przez maszynę zmieniają one swoją rezystancję. Zmiana rezystancji przetwarzana jest przez układ scalony na napięcie, które trafia do sterownika nadzorującego pracę EHR.
Kosztowne nowe części
Nowy sworzeń to wydatek ok. 2 tys. zł, więc zdolny rolnik z zacięciem elektronika, postanowił naprawić go samodzielnie. Przed rozpoczęciem demontażu sworzni należy przeprowadzić diagnostykę. Na początek należy rozłączyć 3-pinową wtyczkę łączącą sworzeń z resztą instalacji. Przed rozpoczęciem pomiarów wtyczkę najlepiej ustawić tak, aby do góry znajdowały się elementy zapobiegające samoczynnemu rozpięciu. Pin oznaczony jako A to masa, B to sygnał wyjściowy z przetwornika sworznia, a C to zasilanie z instalacji elektrycznej ciągnika.Pomiary najlepiej rozpocząć na wtyczce od strony sworznia (zapłon ciągnika wyłączony). Za pomocą multimetru należy zmierzyć rezystancję czyli opór pomiędzy pinami A i B – wynik powinien wynosić 166-203 Ω, a pomiędzy A i C 270-330 Ω.
Drugi test to pomiar napięć. W tym celu należy połączyć wtyczki i przekręcić stacyjkę, aby w instalacji było napięcie. Przed rozpoczęciem pomiaru do jednego z przewodów miernika (najlepiej czerwonego) należy przymocować szpilkę. Dzięki niej będzie można wkłuć się do pinów pomiędzy przewodem a gumową osłoną wtyczki. Czarny przewód miernika masujemy do dowolnego punktu (można także do pinu A), a czerwony kierujemy do pinu C...