StoryEditor

Ceny wieprzowiny na fali

– Można się pokusić o stwierdzenie, że jeśli chodzi o ceny wieprzowiny, tendencja powinna być wzrostowa i rozwojowa – mówi w rozmowie z „top agrar Polska” Witold Choiński, prezes zarządu Związku Polskie Mięso.
06.06.2017., 15:06h

Redakcja „top agrar Polska”: Zgodzi się pan zapewne ze stwierdzeniem, że od dłuższego czasu obserwujemy w miarę wysoki poziom cen skupu żywca wieprzowego w kraju…

Witold Choiński: Tak. Ja bym się nawet nie bał stwierdzenia, że ceny utrzymują się na WYSOKIM poziomie, bo ten poziom wyraźnie odbija się już na stawkach sprzedaży w sklepach. Ceny mięsa w detalu również wzrosły. Z moich rozmów z ubojniami wynika, że to są już ceny, przy których konsument zastanawia się, które mięso kupić – tańsze drobiowe czy jednak karkówkę lub inne produkty wieprzowe, które są zdecydowanie droższe.

TAP: Z czego wynika ten wyższy poziom cen na polskim rynku?

W.Ch.: Jest to tendencja ogólnoeuropejska. Unia Europejska ma dość dobry zbyt swoich produktów do krajów trzecich. I tak naprawdę, to właśnie to „ciągnie” te ceny. Natomiast jednocześnie powstaje obawa przedsiębiorców, że ta cena może w najbliższym czasie lekko spadać.

AG: A jak długo zatem ta tendencja cenowa może się jeszcze utrzymać?

W.Ch.: Myślę, że dopóty dopóki kraje unijne mają rynki otwarte i nie są one zagrożone wystąpieniem jakichś chorób czy innych niekorzystnych czynników, to możemy próbować wnioskować, że ceny wieprzowiny jeszcze przez jakiś czas utrzymają się na wysokim pułapie. Jednak trzeba pamiętać, że jest to kwestia podaży i popytu. Jeśli konsument ostateczny zacznie wybierać tańsze mięso, to dostawcy, a przede wszystkim dystrybutorzy, będą musieli zareagować i ceny obniżyć, także stosując różne metody zbytu i promocji jak np. łączenie sprzedaży z innymi produktami, i to nawet poniżej kosztów produkcji. Póki co, rokowania cen wieprzowiny są jednak korzystne.

AG: Co to oznacza dla rolnika-producenta? Czy będzie miał teraz szansę odbić swoje wcześniejsze straty?

W.Ch.: Oczywiście, był wcześniej okres (mniej więcej w połowie ubiegłego roku), kiedy te ceny były faktycznie niskie, ale ogólnie rzecz biorąc, rolnik nie powinien patrzeć krótkoterminowo, czyli nie na jednorazową sprzedaż, tylko na cykle. Jeśli w ogólnym rozrachunku – w cyklu na przykład dwuletnim – producent trzody chlewnej wychodzi na plus, no to trudno nie mówić o opłacalności. Myślę, że rolnik już się tego nauczył. Z resztą takie są teraz tendencje europejskie – rolnicy patrzą na bilans roczny i dwuletni. Uważam, że dzięki utrzymującym się już od kilku miesięcy wysokim cenom, w ostatecznym rozrachunku (właśnie rocznym lub dwuletnim) rolnik wyjdzie na plusie. Wobec tego, można się pokusić o stwierdzenie, że tendencja powinna być wzrostowa i rozwojowa. Tym bardziej, że pewne działania podjęło już ministerstwo rolnictwa - chodzi o zabiegi mające na celu wsparcie sprzedaży mięsa i produktów pochodzenia polskiego lub stworzenia takich warunków, by pozwolić na odbudowę stada podstawowego loch i prosiąt oraz spowodowanie większego zaopatrzenia krajowego, jeśli chodzi o ten surowiec.

AG: A czy istnieją jakieś zagrożenia, które mogą zachwiać takim stanem rzeczy?

W.Ch.: Tak. Przede wszystkim wirus ASF. Tutaj musimy być przygotowani, że nagle (odpukać!) może się on rozprzestrzeniać, także na drugim końcu Polski. Wówczas zachwiałoby to rynkiem i musielibyśmy się zastanawiać, co z tym zrobić. Jednak mam nadzieję, że idziemy w dobrym kierunku i uda nam się zapanować nad rozwojem wirusa ASF. I mamy też nadzieję, że uda nam się – w tym kierunku idą działania ministerstwa i weterynarii – oddzielić kwestię występowania ASF u dzikich zwierząt od ASF u zwierząt hodowlanych. Tak samo jak to jest w przypadku grypy ptaków – gdzie występowanie choroby u dzikiego ptactwa nie niesie ze sobą restrykcji, dotyczących hodowli drobiu, handlu mięsem drobiowym i jego eksportu. Chcemy więc doprowadzić do sytuacji, gdzie występowanie przypadków ASF u dzików nie będzie powodowało restrykcji w kontekście hodowli świń oraz obrotu wieprzowiną w Europie i na świecie.

TAP: Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra Galus
Autor Artykułu:Aleksandra Galus

redaktor, specjalista ds. automatyzacji treści

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
21. listopad 2024 23:51