Według najnowszych danych liczba spółek rolnych, które znajdują w postępowaniu upadłościowym lub likwidacji, wzrosła w pierwszych trzech miesiącach 2017 roku w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego z 340 do 407, czyli prawie o 20%.
Badanie ogólnego trendu francuskiej gospodarki wykazało odwrotną tendencję w tym samym okresie. W porównaniu do pierwszego kwartału 2016 roku liczba firm dotkniętych bankructwem spadła o 3,9%. Natomiast najgorzej procentowo było w I kwartale 2017 roku w sektorach łowiectwa, rybołówstwa i leśnictwa. Tam liczba bankrutujących przedsiębiorstw wyniosła 78 i wzrosła w porównaniu z 2016 rokiem o 47,2%.
Wracając do francuskiego rolnictwa, największą grupę wśród bankrutujących gospodarstw stanowią producenci mleka. Europejski kryzys na rynku mleka, który dotknął najbardziej inwestujących w tę produkcję rolników, drastycznie obniżył dochody gospodarstw i wpędził ich właścicieli w długi. To ma swoje przełożenie na załamania nerwowe rolników. Francuskie media w lutym 2016 r. podawały, że rocznie we Francji około 600 rolników odbiera sobie życie, co sprawia, że samobójstwa są na trzecim miejscu jako przyczyna śmierci na wsi, zaraz po chorobach serca i nowotworach. Skala problemu jest poważna, jako że samobójstwa wśród rolników pojawiają się 20% częściej niż w innych grupach.
– My, rolnicy, tracimy już siły – mówi Boris Goudouin, przewodniczący francuskiego związku producentów mleka APLI, którzy wierzy, ze głównymi powodami, dla których rolnicy popełniają samobójstwa, jest presja finansowa i brak perspektyw – Pracujemy okrągłą dobę, a nadal nie możemy z tej pracy wyżyć! Długi zmuszają nas do produkowania coraz więcej i więcej, ale w końcu okazuje się, że i tak jesteśmy pozostawieni z niczym.
Więcej o fali samobójstw wśród francuskich rolników pisaliśmy w artykule: Francuscy mleczarze: Nie mamy już sił!
oprac. bcz, al
Źródło: AgE
Fot. Sierszeńska