Jak to już zwykło być praktykowane, polskie ubojnie bardzo posiłkują się tendencjami zachodnimi – właśnie niemieckimi – podczas ustalania własnego cennika. Nic więc dziwnego, że polskie cenniki także stoją.
Tylko, że stoją już trzeci tydzień, a rolnicy coraz bardziej naciskają, by stawki wreszcie podnieść. I choć niektórzy na to liczyli, w tym tygodniu ceny skupu żywca wieprzowego praktycznie w całej Polsce nie uległy zmianie. Naciski ze strony hodowców rosną, ale handlowcy z sieci oraz z hurtu są nieugięci i próbują forsować odwrotnie - niższe stawki. Naciskom uległy tylko dwa sprawdzone przez nas zakłady – jeden z nich cenę obniżył, a drugi podwyższył.
Czy za tydzień sytuacja nabierze jakiegoś kierunku? – Trudno powiedzieć, ale faktycznie presję podniesienia ceny skupu czuć coraz bardziej, więc możliwe że za tydzień coś w tej kwestii się zmieni. Jednak ostatecznie wcale tego nie wiadomo – powiedział jeden z przedstawicieli ubojni w Wielkopolsce. Póki co dynamika w handlu wieprzowiną jest słaba, zbyt także nie uległ większemu ożywieniu.
Z przeprowadzonej przez topagrar.pl sondy cenowej wynika, że średnia stawka za klasę E utrzymała się na poziomie około 4,92 zł/kg, natomiast średnia stawka za żywiec wynosi 3,60 zł/kg, czyli także jest podobna do ceny notowanej siedem dni temu. ag