Drugi tydzień z rzędu stawki za jaja rosną i prawie wszystkie przedsiębiorstwa skupujące mówią o dalszych podwyżkach. Wygląda na to, że za obecnymi wzrostami cen stoją problemy amerykańskich ferm, borykających się ptasią grypą i masowym ubojem drobiu w związku z chorobą. Fermy, stanowiące kolejne ogniska choroby są każdego dnia masowo likwidowane. Brakuje kur, brakuje więc także jaj.
Problem z jajami jest bardzo mocno odczuwalny przez tamtejszą branżę spożywczą, a szczególnie przez piekarnie. Amerykanie ściągają jaja skąd się da – głównie z krajów unijnych. Duże ilości jaj wysyła Holandia oraz Niemcy. To jednak oznacza, że rynki te także muszą także zostać uzupełnione. Dlatego polskie jaja od kilku tygodni są eksportowane właśnie do innych krajów UE. Jeśli jest popyt, to i cena rośnie. (Polskie jaja są obecnie eksportowane nie tylko do innych krajów unijnych, ale także do krajów trzecich, do Afryki.)
W USA, na dzień dzisiejszy ubito prawie 45 mln szt. drobiu, które zostały zidentyfikowane jako zakażone. Tylko przez ostatnie siedem dni zutylizowano aż 4 mln sztuk drobiu (!).Ogniska zjadliwej ptasiej grypy podtypu H5N2 są każdego dnia identyfikowane, a choroba nadal rozprzestrzenia się w całych środkowo-zachodnich Stanach Zjednoczonych. W tej chwili w raportach weterynaryjnych odnotowano 205 ognisk ptasiej grypy.
W Polsce aktualne średnie stawki skupu jaj spożywczych wynoszą 0,18 zł dla jaj klasy M i 0,22 zł dla jaj klasy L. Za jaja klasy M zakłady skupujące oferują minimalnie 0,20 zł/szt. Za jaja klasy L płaci się od 0,23 do 0,26 zł/szt. ag
Sprawdź aktualne ceny skupu jaj - sonda top grar Polska (kliknij tutaj).