Choć wydawało się, że ceny dalej będą spadać z powodu nadmiaru surowca, to jednak najwyraźniej trend spadkowy odwrócił swój kierunek.
Zdecydowana większość punktów skupu pozostała przy stawkach z zeszłego tygodnia. Co więcej, niektóre z ubojni nawet nieznacznie podniosły swoje cenniki, jednak wydaje się, że bardziej w celu wyrównania do przeciętnej krajowej, wynoszącej około 3,40-3,50 zł.
Obecnie najdrożej kurczęta skupują w województwie podlaskim – tutaj stawki wynoszą 3,55 zł/kg, a najtaniej w województwie świętokrzyskim i wielkopolskim.
Najniższa cena, jaką oferują sprawdzone przez redakcję „top agrar Polska” zakłady skupujące to 3,30 zł/kg, a najwyższa to 3,55 zł/kg. e-abi
StoryEditor
Nie spieszą się, by płacić więcej
Po dość długim okresie obniżek cen skupu żywca drobiowego, obecnie rozpoczął się tydzień względnej stabilizacji.