Według najnowszych danych, w pierwszym półroczu 2015 r. wolumen eksportu żywca, mięsa, podrobów i przetworów z drobiu wzrósł o 16% (do ok. 444 tys. ton), natomiast jego wartość wzrosła o 17% (do 891 mln euro). Średnia jednostkowa wartość eksportu wzrosła o 1,5%, osiągając poziom 2 euro/kg. Wywożone było głównie mięso i podroby drobiowe – tych wolumen zwiększył się przez rok o 15% (do 390,5 tys. ton), z kolei wartość wzrosła o 16% (do 744,5 mln euro). Znakomicie sprzedały się także przetwory drobiowe, których wolumen wzrósł o 26% (do 39,9 tys. ton), a wartość o 30% (do 109,2 mln euro).
Głównymi odbiorcami naszego drobiu oraz produktów drobiowych były Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Czechy i Holandia. Jeśli chodzi o kraje spoza UE, to największymi odbiorcami był Benin i Hongkong oraz Chiny. Wartość wysyłek w ten rejon świata wzrósł aż trzykrotnie. Chińczycy kupują od nas głównie mrożone elementy kurcząt i indyków - skrzydła, nogi i podudzia. Jednocześnie wzrosły dwukrotnie pod względem wartości wysyłki na Ukrainę.
Choć eksport mięsa drobiowego wzrósł, to jednak inaczej ma się sytuacja w przypadku wywozu żywca drobiowego. Ten w omawianym czasie spadł o 1% (do 12,1 tys. ton), choć należy zwrócić uwagę, że jego wartość wzrosła o 3% (do 36 mln euro). Nie mniej jednak na przestrzeni ostatnich lat, Polska odnotowuje ujemne saldo na poziomie -34 mln euro. Polski żywiec drobiowy trafia przed wszystkim do Niemiec, jednak także w tym przypadku (w pierwszym półroczu 2015 r.) odnotowaliśmy spadek wartości wysyłek o 9% (do 14,1 mln euro). oprac. ag, na podst. FAMMU/FAPA
