O uruchomieniu nowego narzędzia analizy rynku, jakim jest obserwatorium rynku mięsa w UE było słychać już w marcu tego roku, jednak dopiero teraz poinformował o tym oficjalnie Phil Hogan, unijny komisarz ds. rolnictwa. Celem tego narzędzia ma być poprawa przejrzystości na rynkach wieprzowiny, wołowiny oraz cielęciny. Dzięki niemu, być może, chociaż częściowo zniwelowane zostaną skutki zmienności rynkowej.
Obserwatorium to strona internetowa z danymi
Samo obserwatorium to po prostu strona internetowa zaopatrzona w poszczególne działy, w których będą publikowane regularnie aktualności ekonomiczne z dziedziny produkcji, cen skupu i handlu, wzbogacone licznymi analizami rynkowymi – krótko i długoterminowymi autorstwa Rady Ekonomicznej sektora mięsnego. (Jednocześnie rada ta ma spotykać się kilka razy w roku w celu omówienia aktualnej sytuacji rynkowej).
Środowiska rolnicze są zadowolone
Pomysł stworzenia takiego obserwatorium szybko został przyjęty z zadowoleniem przez środowiska organizacji rolniczych. - My już wcześniej wielokrotnie mówiliśmy o konieczności jego powołania. Stworzona zostanie platforma, na której będzie mogła odbywać się wymiana informacji na temat sytuacji rynkowej i trendów, w którą będą mogły angażować się wszystkie zainteresowane podmioty. Aby przedsięwzięcie przyniosło spodziewane efekty, koniecznym jest posiadanie aktualnych i przejrzystych informacji rynkowych z całego łańcucha dostaw, zarówno na poziomie unijnym, jak i światowym. Dzięki temu możliwe będzie podjęcie szybkich działań już na etapie pierwszych informacji kryzysowych. Dane pochodzące z Obserwatorium będą mogły być wykorzystywane przez nasze grupy robocze oraz grupy dialogu obywatelskiego i będą obrazować sytuację rynkową oraz działania podejmowane w obszarze polityki – mówi Pekka Pesonen, sekretarz generalny Copa-Cogeca .
Z decyzji zadowolona jest także grupa robocza „Wołowina” Copa i Cogeca, której członek – Jean Pierre Fleury stwierdził: W UE istnieją bardzo istotne i bliskie powiązania między branżą mleczarką i mięsa wołowego. Musimy mieć pewność, że to narzędzie pozwoli antycypować działania, co będzie odpowiedzią na ogromne wahania na rynku wołowiny, które mogłoby być wywołane przez kłopoty sektora produktów mlecznych. Musimy także zbadać elementy wpływające na popyt, a na dzień dzisiejszy brakuje nam bardziej szczegółowych informacji pochodzących konsumentów”.
Podobnie rynek wieprzowiny
Z kolei przewodniczący grupy roboczej „Wieprzowina”, Antonio Tavares, dodał: „Nasza branża jest skierowana na rynek oraz na konsumentów i ich potrzeby, ponadto UE jest największym eksporterem mięsa wieprzowego na świecie – dlatego informacje na temat jakości oraz dane statystyczne mają dla nas ogromne znaczenie, pozwalają na analizę bieżących i przyszłych tendencji rynkowych, dzięki czemu są wsparciem dla producentów i przyczyniają się do lepszego funkcjonowania rynku. Na dzień dzisiejszy obserwujemy brak informacji na poziomie dystrybutorów i konsumentów. Wierzymy, że dzięki Obserwatorium uda się uzupełnić te braki”. ag, na podst. FAPA, Copa-Cogeca
