Za moment kombajny wyjadą w pole, a w dużej części kraju plony nie zapowiadają się rekordowe. Sporo gospodarstw nie może pozwolić sobie na czekanie na idealne warunki do zbioru i często rolnicy wyjeżdżają kosić nie do końca suche ziarno. Dotychczas zasypując nieco wilgotnym zbożem suszarnie, niewielu rolników zastanawiało się, czy to się opłaci. Do ogrzania korzystają głównie z trzech paliw: gazu płynnego, oleju opałowego oraz gazu ziemnego.
Przy obecnych podwyżkach cen gazu ziemnego, sięgających nawet do 300% oraz cenom oleju opałowego blisko 7 zł/l – opłacalność tego zabiegu daje mocno do myślenia. Ogrzewanie olejem opałowym od lat było i jest droższą alternatywą. To paliwo na przestrzeni dwóch lat zdrożało dwukrotnie. Gaz ziemny, który w poprzednich latach był w podobnej lub trochę niższej cenie od gazu płynnego, już pod koniec zeszłego roku osiągnął rekordowe ceny (ok. 3,70 zł netto/m³). Te mocno różniły się w zależności od dostawcy. Najmniej zdrożał płynny gaz płynny (w porównaniu z 10.2021 r. o ok. 40%). O przyczynach tej sytuacji przeczytasz w ramce na str. 130.
Rozmawialiśmy z wieloma rolnikami oraz zap...