Analizy sporządzone prze Komisję Europejską szacują, że ten rok przyniesie wzrost produkcji mięsa z drobiu do około 13,5 mln ton. Już przez pierwsze trzy miesiące tego roku odnotowano wzrost produkcji o 4% w porównaniu z tym samym okresem przed rokiem. Należy się spodziewać, że dynamika wzrostu utrzyma się także w kolejnych miesiącach. Jak do tej pory, w tym zakresie, przoduje Polska z 16% wzrostu wytwarzania drobiu, potem Hiszpania (+8%), następnie Francja (+4%) i Niemcy (+2%).
Według analityków, jeśli nie wystąpi jakaś większa epidemia lub pasze nie podrożeją, to w 2016 roku wzrostowa tendencja w produkcji drobiu w UE powinna także się utrzymać, jednak w nieco mniejszym stopniu (+1,5%, wzrost do 13,7 mln ton). Wraz ze wzrostem produkcji, w pewnym stopniu, będzie szło także zwiększone spożycie drobiu. Wprawdzie nie będzie tak duże jak w 2014 roku, kiedy to odnotowano wzrost rzędu 4%, ale będzie to podwyższenie poziomu o kolejny 1%, a w 2015 roku jeszcze o dalsze 1,7% (do 13 mln ton). Tym samym, w przyszłym roku przeciętny obywatel UE zje nawet 25,5 kg mięsa drobiowego. Ta popularność wśród konsumentów będzie wynikała nie tylko z tego, że drób jest konkurencyjny cenowo w stosunku do mięsa czerwonego, ale także z uwagi na fakt wystąpienia epidemii ptasiej grypy w Stanach Zjednoczonych oraz umocnienia się dolara, co znacząco obniżyło konkurencyjność amerykańskiego drobiu. Dzięki temu możliwe będzie zwiększenie dostaw do niektórych państw Azji i Afryki.
Ten rok przyniesie zatem także zwiększenie poziomu eksportu o około 6,3% (do ok. 1,4 mln ton). Ta dobra passa eksportowa (do krajów, gdzie do tej pory dominowały dostawy amerykańskie) skończy się jednak najprawdopodobniej jeszcze w tym roku. ag
Fot. A. Kurek