Dzień po ogłoszeniu najświeższych notowań zza Odry niewiele krajowych zakładów zdecydowało się na podwyżki. Te raczej nadejdą w poniedziałek. Przede wszystkim dlatego, że na rynku nadal brakuje tuczników – świadczą o tym nerwowe poszukiwania tuczników przez pośredników w obrocie tym towarem.
Mimo wielu zapytań o dostępność, niewielu było skłonnych zaoferować stawki powyżej 5,60-5,70 zł/kg żywca – a takie ceny obowiązują na rynku praktycznie od początku maja. Po weekendzie, który zapowiada się bardzo dobrze pod względem popytu na mięso (sezon grillowy w pełni) cenniki powinny drgnąć. Podwyżki 10-20 gr/kg wagi poubojowej, czy 10-15 gr/kg żywca są jak najbardziej realne.
Z kolei o tym, co się będzie działo dalej na tym rynku w pewnym stopniu powie nam jutrzejsza licytacja na tzw. Małej giełdzie ISW. Tam po ostatnich podwyżkach w ubiegły wtorek ceny sprzedawano po 1,88 euro/kg w klasie E, czyli po 7,80 zł/kg, co oznacza cenę żywca powyżej 6 złotych/kg. Sprawdza się jak na razie prognoza bardzo wysokich cen tuczników latem br. – w lipcu świnie mają kosztować ok. 6 zł/kg żywca i ok. 8 zł/kg w klasyfikacji poubojowe...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Tuczniki drogie - ale czy jeszcze podrożeją?
Kolejna podwyżka cen tuczników w Niemczech na razie nie zrobiła wrażenia na polskich skupujących.