Część ubojni nie zmieniło cen, wszystkie jednak wyrównały do średniej krajowej wynoszącej 3,90-4,00 zł/kg. Obecnie podwyżki nie są w prawdzie tak dynamiczne jak przed tygodniem, ale jednak nadal są. W całym kraju większość firm skupujących narzeka na słabe dostawy kur. A wszystko przez trwające od dwóch tygodni upały i burze. W tak wysokiej temperaturze większe sztuki kur po prostu zdychają, stada są przerzedzone i do skupu trafiają głównie małe kury. Taka sytuacja pogodowa sprawia, że ciągłość w handlu drobiem jest zachwiana, dostawy nieregularne, a ceny ulegają „huśtawkom”.
Na dzień dzisiejszy większość ubojni podniosła swoje cenniki przynajmniej o 30 gr/kg. Na obniżki zdecydowała się bardzo nieliczna grupa punktów skupujących żywiec drobiowy. Krajowe stawki za brojlery ustabilizowały się wokół kwoty 3,90-4,00 zł/kg. Pomimo tego, że w zeszłym tygodniu niektóre ubojnie mówiły o delikatnym ożywieniu w handlu, to jednak już teraz – od poniedziałku – zbyt mięsa znowu jest mizerny.
Aktualna średnia cena za kilogram drobiu wynosi 3,90 zł i jest o 7 gr wyższa niż tydzień temu. Najniższa cena, jaką oferują sprawdzone przez redakcję „top agrar Polska” zakłady skupujące to 3,65 zł/kg w województwie podlaskim, a najwyższa to 4,00 zł/kg. ag
Sprawdź aktualne ceny skupu żywca drobiowego – sonda top agrar Polska (kliknij tutaj).
Fot. A. Kurek