StoryEditor

Ubojnie: za chwilę możemy zamknąć interes

Po kilku tygodniach wyraźnej stagnacji w handlu żywcem drobiowym (brojlery) w niektórych województwach ubojnie sygnalizują, że „coś nieznacznie się ruszyło”.
04.03.2015., 15:03h

Nie mniej jednak nadal jest to bardzo minimalny wzrost ożywienia na tym rynku.

Nadal niekorzystne są kontrakty terminowe. Poza tym, jak mówią ubojnie jest „cienko”. – Pasze są u nas drogie, ceny drobiu w supermarketach zabijają konkurencyjność rodzimego drobiu. Właściwie to za chwilę równie dobrze możemy zamknąć interes jak tak dalej pójdzie i nikt z tym nic nie zrobi – skarżą się zakłady skupujące drób.

W województwie świętokrzyskim przedsiębiorcy mają nadzieję, że w najbliższych dniach sytuacja się poprawi i sprzedaż ruszy. Tego optymizmu nie podziela jednak wiele innych ubojni drobiu, zwracając uwagę na fakt, że cały czas nie ma zamówień, więc nie ma (i nie będzie w najbliższym czasie) także zbytu. Co gorsza, niskie ceny drobiu w hipermarketach nie wróżą poprawy na rynku. W Polsce pasze są coraz droższe, opłacalność produkcji drobiu coraz niższa. Nic dziwnego, że niektóre ubojnie wyrażają zaniepokojenie tym, że na Zachodzie niższe ceny pasz i, tym samym, większa opłacalność produkcji może sprawić, że polski drób nie będzie konkurencyjny.

Aktualne ceny skupu żywca oscylują wokół kwoty około 3,50 zł/kg. Najniższa cena, jaką oferują sprawdzone przez redakcję „top agrar Polska” zakłady skupujące to 3,30 zł/kg w województwie małopolskim, a najwyższa to 3,70 zł/kg oferowana w województwie pomorskim.  e-abi

Sprawdź aktualne ceny skupu żywca drobiowego - sonda top grar Polska (kliknij tutaj).

Aleksandra Galus
Autor Artykułu:Aleksandra Galus

redaktor, specjalista ds. automatyzacji treści

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 12:30