Kiedy temperatura spada poniżej zera pojawiają się problemy z uruchomieniem sprzętu, zwłaszcza jeśli kondycja baterii nie jest najlepsza. Wówczas, by szybko i sprawnie uruchomić pojazd z innego akumulatora niezbędny jest zestaw porządnych kabli rozruchowych.
Przyjrzeliśmy się zatem ile trzeba zapłacić w Internecie za takie przewody.
Rozpiętość cenowa jest spora. Najtańsze oferty opiewają na kwotę ok. 20 zł brutto. Za solidne przewody trzeba zapłacić ok. 150 zł brutto, choć trafiają się oferty dwukrotnie wyższe.
Za 22 brutto można kupić kable o długości 3 m. Miedziane przewody mogą być obciążone prądem o natężeniu 400 A. Choć za ich pomocą trudno będzie uruchomić ciągnik rolniczy, to z powodzeniem ułatwią rozruch samochodu osobowego. O 1,5 m dłuższe przewody, o przekroju poprzecznym 35 mm2 kupimy za ok. 80 zł brutto. Kable mogą pracować z maksymalnym prądem 700 A. Izolacja nie twardnieje podczas mroźnych dni, a do zastawu dołączony jest praktyczny pokrowiec.
Za 90 zł brutto można kupić przewody o długości 4,5 m. Kable o przekroju poprzecznym wynoszącym 50 mm2 mogą pracować z prądem o natężeniu aż 1500 A, co z powodzeniem pozwoli uruchomić silnik pokaźnego ciągnika czy innego sprzętu.
W sieci sklepów Grene również znajdziemy szeroką paletę przewodów rozruchowych. Za 110 zł brutto można nabyć kable rozruchowe o długości 3 m, pozwalające na pracę z prądem o natężeniu 300 A. Co ciekawe, zaciski są wyposażone w oświetlenie LED, które jest pomocne podczas podłączania po zapadnięciu zmroku. Przewód ma przekrój 16 mm2. Niemal 300 zł brutto kosztują przewody o długości 4,5 m i przekroju przewodu 35 mm2. Maksymalny prąd jakim możemy obciążyć przewody to 700 A.
Jeśli chcemy samodzielnie wykonać zestaw ułatwiający rozruch można kupić same zaciski. Najtańsze kupimy już za ok. 3 zł, jednak ich jakość jest wątpliwa. Najdroższe modele pozwalające na pracę z prądem o natężeniu do 850 A zapłacimy nawet 80 zł za sztukę. Do tego trzeba doliczyć przewód, który w zależności od średnicy przekroju kosztuje od 15 do 30 zł brutto za metr.
StoryEditor
Ułatwią rozruch zimą
Zima w pełni i nie odpuszcza. Spadki temperatur bezlitośnie obnażają słabość akumulatorów. Dlatego warto mieć pod ręką zestaw kabli rozruchowych.