Na portalu www.traktorpool.pl sprawdziliśmy, ile trzeba zapłacić za używane przyczepy. W anonsach sporo jest ofert przyczep Fortschritt. Popularne modele mają zróżnicowane ceny. I tak za HW 8011 o ładowności 8 ton sprzedający żądał 28 tys. zł. Przyczepa została wyprodukowana w 1985 roku, a w 2015 roku przeszła generalną odbudowę. Wszystkie burty zostały wymienione na nowe, a oryginalne ogumienie zastąpiono oponami samochodowymi.
Skrzynia była wyposażona w plandekę chroniącą ładunek przed deszczem. Inny model tego samego producenta, o tej samej ładowności wyceniono na 11 tys. zł. Jednak zły stan burt, spodnicy oraz ogumienia nie zachęcał do zakupu. Za 15 tys. zł wystawiono przyczepę HW 6011 o ładowności 6 ton. Przyczepa mia- ła plandekę chroniącą skrzynię ładunkową, a jej stan techniczny oceniono jako dobry.
Na 42 tys. zł wyceniono przyczepę marki Brantner o ładowności 8 ton. Przyczepa z 2004 roku była niemal w idealnym stanie technicznym. Kolejny model tego producenta, ze skrzynią o ładowności 14 ton wyceniono na 64 tys. zł. Maszynę wyprodukowano w 1999 roku, a jej stan techniczny nie budził zastrzeżeń. Ogumienie było w dobrym stanie, a atutem była plandeka ze stelażem oraz koło zapasowe.
Z kolei przyczepa marki Fliegl o ładowności 10 ton została sprzedana za 63 tys. zł. Sprzęt z 2012 roku był w bardzo dobrym stanie technicznym.
Znacznie tańsze były przyczepy marki Welger. Za model o ładowności 6 ton z 1980 roku właściciel żądał 15 tys. zł. Maszyna miała drewniane burty i hydrauliczne hamulce. Za porównywalną cenę oferowano 8-tonową przyczepę tego producenta. Sprzęt z drewnianymi burtami wyposażony był w pneumatyczną instalację hamulcową.
pt
StoryEditor
Używane przyczepy
Zima to dobry okres na przygotowanie sprzętu do kolejnego sezonu. Planując zakup przyczepy z drugiej ręki mamy wystarczająco dużo czasu, by przejrzeć przyczepę i wykonać ewentualne naprawy.