Zarówno Izby Rolnicze i sami rolnicy zgłaszają wiele uwag dot. szacowania szkód oraz działania aplikacji suszowej. Wśród problemów wymieniają między innymi rozbieżność wyliczeń, brak możliwości złożenia zmian do wniosku, braku procedury odwołania się od wyliczonego poziomu strat oraz wydłużanego terminu wypłaty pomocy.
W tym roku rolnicy złożyli blisko 140 tys. wniosków za szkody, które wystąpiły w ubiegłym roku i wyniosły powyżej 30 proc. Niestety nadal szacowanie opiera się na "szacunkach", a dokładne wyliczenia strat musiałyby być potwierdzane dokumentacją finansową. Rolnicy nie zgadzają się ponadto z wyliczeniami strat. Największą bolączką jednak jest to, że przy oszacowaniu strat na poziomie 25-29 proc. nie otrzymują żadnego wsparcia, a nadal są to duże straty dla gospodarstw, które i tak w ostatnich miesiącach cienko przędą. Ceny zbóż nawet nie pokrywają kosztów produkcji, a jeszcze do tego plony są znacznie niższe.
Jakie zmiany w aplikacji suszowej?
Resort poinformował, że w bieżącym roku wprowadzono funkcjonalność zgodnie, z którą producent rolny otrzymuje wiadomości e-mail z powiadomieniem o zmianie statusu sprawy na adres, który wskazał we wniosku w sekcji Informacje o wnioskodawcy w polu Adres e-mail:
1) Powiadomienie o skutecznym podpisaniu wniosku
2) Alert o niepowodzeniu podpisania wniosku
3) Powiadomienie o możliwości pobrania kalkulacji
4) Powiadomienie o wygenerowaniu protokołu
5) Powiadomienie o podpisanym protokole do odbioru
To obecnie jedyne korzystne zmiany, na które mogą liczyć rolnicy w ramach aplikacji suszowej. Warto pamiętać o sprawdzeniu aktualnego adresu e-mail w systemie, aby wiadomości trafiły na odpowiednią skrzynkę pocztową.
Susza najgorsza w kukurydzy na kiszonkę
14 sierpnia br. pojawił się kolejny, dziewiąty już raport IUNG-PIB w Puławach informujący o suszy rolniczej w naszym kraju. Susza dotknęła aż 11 upraw w Polsce, Największy zasięg odnotowano jednak w uprawie kukurydzy na kiszonkę.
oprac. dkol na podst. WIR
