W tym roku tempo wypłat dopłat bezpośrednich jest wyjątkowo powolne. Do tej pory ARiMR przelała rolnikom 9,8 mld zł., podczas gdy rok temu było to ponad 16 mld zł. Ale pracownicy ARiMR informują, że biura powiatowe nie są winne opóźnieniu realizacji płatności obszarowych. A taki pogląd w komunikacie wysłanym pracownikom biur przedstawiła Dyrektor Departamentu Płatności Bezpośrednich Jolanta Dobiesz.
Rolnicy nie dostaną dopłat bezpośrednich w terminie?
Zakładowa “Solidarność” Pracowników ARiMR nie zgadza się ze słowami dyrektor Dobiesz. Pracownicy biur zaznaczają, że są zaniepokojeni niskim tempem obsługi spraw w kampanii 2023 r. w porównaniu do poprzednich kampanii. Obawiają się opóźnień w terminowej wypłacie środków dla wszystkich beneficjentów.
- To stanowi poważne zagrożenie dla efektywnej absorpcji środków unijnych przewidzianych dla polskiego rolnictwa, a co za tym idzie, terminowej wypłaty środków dla wszystkich beneficjentów – czytamy w oświadczeniu pracowników ARiMR.
ARiMR ma problemy z systemem i aplikacjami
Związkowcy ARiMR zaznaczają, że liczne problemy, zarówno organizacyjne, legislacyjne, jak i informatyczne, nawarstwiają się od dłuższego czasu. Związek zwraca uwagę na błędy systemowe, braki w funkcjonalności systemu, a także niedostosowanie podstawowych aplikacji w Agencji.
- Niestety, nie możemy pozostać obojętni wobec tej sytuacji. Składają się na nią liczne, nawarstwiające się problemy o charakterze organizacyjnym, legislacyjnym oraz informatycznym, które nasz związek sygnalizuje od dłuższego czasu – czytamy w komunikacie pracowników.
Kontrola administracyjne rolników są opóźnione
Pracownicy zaznaczają, że nieporozumieniem jest porównywanie kampanii z roku 2023 do roku 2022.
- Kontrola administracyjna Kampanii 2022 rozpoczęła się w sierpniu 2022 r., natomiast kontrola administracyjna Kampanii 2023 w grudniu 2023 r., czyli cztery miesiące później, z wyłączeniem wielu spraw, ze względu na niedostateczne przygotowanie do obsługi płatności – tłumaczą.
Winne jest kierownictwo ARiMR ? Tak twierdzą związkowcy
Zaznaczają, że opóźnienie kontroli nie wynikało ze złej woli pracowników biur powiatowych a braku funkcjonalności w systemie i decyzyjności na szczeblu Kierownictwa ARiMR.
- Ponadto pracownicy biur powiatowych w poprzednim roku obsługiwali wiele dodatkowych działań z pomocy krajowej – dodaje „Solidarność” ARiMR.
Zdaniem „Solidarności” pracowników ARiMR całą winą należy obarczyć tylko i wyłącznie kadrę zarządzającą.
- NSZZ „Solidarność” Pracowników ARiMR stanowczo sprzeciwia się przerzucaniu odpowiedzialności za opóźnienia w kampanii na pracowników biur powiatowych w sytuacji, gdy wina za zaistniałą sytuację leży po stronie kadry Zarządzającej ARiMR. Wielokrotnie informowaliśmy o złym zarządzaniu Agencją w okresie ostatnich miesięcy – tłumaczy Robert Gibała z „Solidarności” ARiMR.
Z komunikatu wynika, że pracownicy biur powiatowych wzięli również na swoje barki tłumaczenie wnioskodawcom powodów tak znaczącego opóźnienia realizacji płatności, ze względu na fakt, że są najbliżej beneficjentów Agencji.
ksz
Źródło: tygodnik-rolniczy.pl