
Rolnicy z okolic Radomia alarmują, że zwrot podatku akcyzowego za paliwo rolnicze często trafia do osób nieprowadzących działalności rolniczej.
- Jak wskazują rolnicy, część osób mieszkających na wsi i posiadających ziemię, dzierżawi ją innym osobom, nie prowadzą żadnej działalności rolniczej, a i tak korzystają ze zwrotu akcyzy - napisał poseł PO Konrad Frysztak w interpelacji skierowanej do ministra rolnictwa.
Dodatkowa weryfikacja wniosków
Taka sytuacja jest niekorzystna dla gospodarstw, które utrzymują się z produkcji rolnej. Dlatego rolnicy postulują o dodatkową weryfikację wniosków osób, które ubiegają się o zwrot akcyzy za paliwo rolnicze.
W związku z tym poseł zwrócił się z prośbą o odpowiedź na pytanie, jak ministerstwo weryfikuje wnioski o zwrot akcyzy i czy rozważa wprowadzenie dodatkowych kryteriów, które pomogłyby w wypłacie pieniędzy aktywnym rolnikom.
Zobacz także:Kto może ubiegać się o zaliczki z ARiMR?
Dla kogo zwrot akcyzy za paliwo rolnicze?
Ministerstwo rolnictwa nie odpowiedziało jeszcze na pytania posła. Natomiast w informacji przesłanej jakiś czas temu naszej redakcji, resort rolnictwa podkreśla, że "zwrot podatku przysługuje posiadaczowi zależnemu, czyli dzierżawcy, również w przypadku, jeżeli dzierżawi on grunty na podstawie ustnej umowy, czy też wtedy, gdy dzierżawa nie jest wykazana w ewidencji gruntów i budynków”.
W 2024 r. zwrot akcyzy dotyczył ponad 1,3 mld litrów oleju napędowego. W 2025 r., według wyliczeń ministerstwa rolnictwa ma być podobnie. Poza tym zwrot akcyzy ma dotyczyć ok. 6,5 mln DJP bydła, ok. 260 tys. DJP owiec, ok. 62 tys. DJP kóz, 285 tys. DJP koni oraz ok. 9,6 mln szt. świń. Stawka zwrotu akcyzy za paliwo wynosi 1,46 zł/l.
Kamila Szałaj
Fot: Czekała