StoryEditor

Dopłaty do kukurydzy: czy w budżecie są na to pieniądze? Znamy odpowiedź!

W budżecie państwa są zagwarantowane 1,3 mld złotych na dopłaty do kukurydzy, zapewnia wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak. Wiemy też jakie plany ma nowe kierownictwo resortu rolnictwa w sprawach niekontrolowanego napływu ukraińskiego zboża i cukru oraz działań zmierzających do zapewnienia opłacalności produkcji rolnej.
27.12.2023., 14:00h

Protest rolników na polsko-ukraińskiej granicy

Wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak, poseł klubu Lewica, był w środę gościem Radia Lublin. Podczas rozmowy poruszono między innymi kwestie protestujących, do niedawana, na granicy polsko-ukraińskiej rolników. Zgłaszali oni postulat dopłat do kukurydzy. Porozumienie z protestującymi podpisali przedstawiciele tzw. rządu dwutygodniowego.

– Pani minister rolnictwa podpisała porozumienie dotyczące wsparcia do cen kukurydzy, później wydano rozporządzenie. Do tego rozporządzenia nie było montażu finansowego tych pieniędzy, które były potrzebne. Tam oprócz dopłat do kukurydzy były dopłaty do kredytów. Po przyjściu do resortu nowego kierownictwa minister Czesław Siekierski podjął decyzję o tym, żeby te pieniądze na dopłaty do kukurydzy, do akcji kredytowych były zapewnione. I one są zapewnione w projekcie nowego budżetu na 2024 rok. To jest kwota ok. 1,3 mld zł. Pieniądze znalazły się z części resortu rolnictwa, jak i z pieniędzy ogólnych budżetu państwa polskiego - powiedział wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak.

Kraje UE inwestują w ukraińskie cukrownie?

Podczas rozmowy w Radiu Lublin poruszono także kwestię niekontrolowanego napływu ukraińskiego cukru do Polski. Wiceminister J. Czerniak zwrócił uwagę, że cukier, który jest konkurencyjny cenowo może przyjeżdżać do Polski nie tylko transportem kołowym ale także transportem lotniczym. – Posiadamy też informację, że rynek zachodni, nie będą mówił jakie państwa, inwestują w cukrownie po stronie Ukrainy. I tu wchodzimy na poziom regulacji unijnych, które dotyczą ceł i kontyngentów. One decyzją Rady i Parlamentu zostały zniesione – wyjaśnił wiceminister Czerniak.

Poprawić korytarze solidarnościowe

Wiceminister odniósł się także do kwestii funkcjonowania tzw. korytarzy  solidarnościowych, które zgodnie z założeniem miały poprawić transport ukraińskiego zboża do portów a potem do krajów afrykańskich oraz Bliskiego Wschodu.

 – Wcześniej władze wprowadziły system zabezpieczeń dotyczących eskortowania przez Krajową Administrację Skarbową samochodów ze zbożem. Były też plomby, które były zdejmowane na granicy. Ten system powinien działać. Korytarze solidarnościowe powinny być rozbudowane i kontrolowane, aby te zboże nie zostawało tutaj tylko jechało tam, gdzie jest potrzebne – zadeklarował Jacek Czerniak.

Wiceminister powiedział, że sprawa importu z Ukrainy będzie dzisiaj przedmiotem obrad kierownictwa resortu rolnictwa.

- Trzeba wprowadzić takie rozwiązania, aby polski rolnik mógł spokojnie produkować, być zadowolony z ceny i żeby godnie mógł funkcjonować – zapewnił J. Czerniak.

Będzie ustawa gwarantująca zwrot kosztów produkcji?

Na pytanie odnoszące się do sytuacji plantatorów owoców miękkich wiceminister Czerniak zapowiedział, że MRiRW pracuje nad tą kwestią.

– Cena produktu powinna pokrywać koszty produkcji. Nie może być tak, że plantatorom nie opłaca się zrywać owoców, bo cena była taka, a nie inna. Pracujemy też nad sprawą płatności. Jeżeli rolnik dostarczy swój produkt to musi być określony termin. Mamy taką propozycję minimalną - zapowiedział wiceminister Jacek Czerniak.

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
02. listopad 2024 00:02