Trwa trudny okres w rolnictwie. Od czasu wybuchu wojny w Ukrainie na rynkach rolnych mamy turbulencje i wahania cen skupu płodów rolnych. Ich napływ z Ukrainy powoduje zaniżanie cen rynkowych i duże napięcia społeczne i polityczne. Rolnicy są na skraju wytrzymałości i dlatego w akcie desperacji blokują granicę z Ukrainą, kontrolują wjeżdżające do Polski auta z ukraińskimi produktami rolnymi.
KRIR wnioskuje o natychmiastowe uruchomienie dopłat dla rolników
Rolnicy alarmują kogo się da i zwracają się do rolniczego samorządu i związków interwencję w sprawie trudnej sytuacji finansowej polskich gospodarstw. Dlatego 13. lutego br. Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych wystąpił do Premiera Donalda Tuska z wnioskeim o natychmiastowe uruchomienie dopłat do zbóż dla rolników, na zasadach oraz stawkach podobnych do pomocy udzielonej rolnikom w roku ubiegłym.
Powód? Dalszy brak stabilizacji sytuacji na rynkach rolnych.
Potrzebne też dopłaty do nawozów, kukurydzy czy mleka
Oprócz dopłat do zbóż, Zarząd KRIR wniósł także o udzielenie rolnikom natychmiastowej pomocy w formie dopłat do kukurydzy, mleka, trzody chlewnej, nawozów oraz paliwa.
- Działania te są niezbędne dla zachowania stabilności sektora rolniczego oraz dla zapewnienia rolnikom odpowiednich warunków do prowadzenia produkcji rolnej. W opinii Zarządu KRIR należy także pilnie zapewnić finansowanie rolnictwa, z preferencyjnym oprocentowaniem rolnicy nie otrzymali jeszcze dopłat, a banki nie chcą udzielać im kredytów - czytamy w informacji KRIR.
Rolniczy samorząd chce by ta pomoc dla rolników była uruchomiona z tzw. funduszu wojennego.
WniosekKRIR został także skierowany do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministra Finansów.
Minister Siekierski: Będą dopłaty do zbóż i nawozów
Przypomnijmy, że już tydzień temu podczas spotkania z przedstawicielami Izb rolniczych z całej Polski minister rolnictwa obiecał dopłaty do zbóż i nawozów.
Czesław Siekierski wyraził zrozumienie dla zgłaszanych problemów. Powiedział, że ma świadomość, że zbliżają się prace wiosenne, a rolnicy nie mają pieniędzy, magazyny są pełne zboża, którego nie można sprzedać.
– Dlatego tak ważna jest pomoc państwa i ministerstwo rolnictwa o tą pomoc będzie zabiegać. Będą to nisko oprocentowane kredyty. Będą dopłaty. Nie tylko te już przewidziane do paliwa, suszy i kukurydzy, ale także dopłaty do zboża. I w zależności od cen do nawozów - zadeklarował minister Siekierski.