W siedzibie poznańskiej ARiMR obecnemu dyrektorowi oddziału ARIMR w Poznaniu Piotrowi Łykowskiemu towarzyszyła dr Zofia Szalczyk, pierwsza dyrektor Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Poznaniu jeszcze w czasach, kiedy Polska przygotowywała się do akcesji, a instytucja dostała zadanie przygotowania agencji płatniczej obsługującej program przedakcesyjny SAPARD.
– Pamiętam ten zapał i entuzjazm pracowników, którzy wspólnie z ODR-ami, Izbami Rolniczymi i samorządami byli zaangażowani w przygotowanie Polski i naszego rolnictwa do wejścia do Unii Europejskiej – wspominała dr Zofia Szalczyk. Pracownicy przyszłej Agencji byli nie tylko zaangażowani w kampanię informacyjną na rzecz programów przedakcesyjnych, ale także w okresie przed referendum nt. członkostwa informowali i wyjaśniali niuanse Wspólnej Polityki Rolnej. W tym czasie podejście rolników – nie tylko w Wielkopolsce – było dosyć sceptyczne do wejścia w struktury europejskie i były obawy czy wieś zagłosuje za czy przeciw.
– W tym okresie na przełomie roku 2002/2003 łącznie w całej Wielkopolsce prawie 80 tys. rolników w różnej formie uczestniczyło w spotkaniach informacyjnych i była to największa kampania tego typu w historii, jaką pamiętam w Wielkopolsce – mówiła dr Zofia Szalczyk, była wiceminister rolnictwa, obecnie radna do Sejmiku Wielkopolskiego. Warto przypomnieć, że w wyniku referendum przeprowadzonego 7-8 czerwca 2003 roku 77,45% społeczeństwa opowiedziało się za, w samej Wielkopolsce było to 77,13%.
Ponad 122 tys. gospodarstw
W pierwszym roku funkcjonowania dopłat bezpośrednich w samej Wielkopolsce o dopłaty bezpośrednie aplikowało ponad 122,6 tys. rolników. Co ciekawe, po 20 latach członkostwa w roku 2023 było to 111,8 tys. gospodarstw w Wielkopolsce, które złożyły wniosek o dopłaty bezpośrednie. Nie wszyscy pamiętają, że w pierwszym roku polscy rolnicy otrzymali 25% należnych dopłat z możliwością uzupełnienia stawek ze środków krajowych. Stawki te rosły co roku i dopiero od roku 2013 mogły osiągnąć 100% wynegocjowanego poziomu przypadającego na nasz kraj. Co i tak nie oznaczało, że były one zrównane ze średnim poziomem unijnym.
Zastrzyk finansowy i zobowiązania
20 lat temu Wielkopolscy rolnicy otrzymali 791,9 mln zł. Dla porównania w 2022 r. było to 2,123 miliarda zł. Za rok 2023 Wielkopolscy rolnicy otrzymali do tej pory 1,06 mld zł.
Jak informował Piotr Łykowski, obecny dyrektor poznańskiego Oddziału ARIMR wciąż nie są do końca rozliczone wszystkie ekoschematy i dopiero przygotowywane są ostateczne decyzje.
– Ekoschemat dobrostan zwierząt ma być rozliczony na początku kwietnia. Dopiero wtedy będą znane szczegóły rozliczenia – wyjaśniał Piotr Łykowski.
Dr Zofia Szalczyk przypomniała, że w 2004 r. obowiązywały jednolita płatność obszarowa i uzupełniająca płatność obszarowa.
– System wtedy był o wiele prostszy od tego, który skomplikowano teraz – podkreślała pierwsza dyrektor ARIMR w Poznaniu.
Bilans dodatni
O ile w pierwszym roku członkostwa w Polsce rolnicy złożyli 1,4 mln wniosków na powierzchnię, to po 20 latach liczba ta spadła o ok. 200 tys. do 1,25 mln wniosków. W okresie od 1 maja 2004 r. do 1 stycznia 2024 przelewy z funduszy UE do Polski zamknęły się w kwocie 247,5 mld Euro. W tym okresie wpłaty do budżetu UE z Polski wyniosły 84,1 mld euro, z czego saldo rozliczeń wynosi plus 163,4 mld euro, które wpłynęły netto do Polski.
Unijne środki na WPR w Polsce w tym okresie to 77,7 mld euro, z czego na płatności bezpośrednie w I filarze przypada 49,8 mld euro, na rozwój obszarów wiejskim w II filarze 24,8 mld euro a na interwencje rynkowe w ramach I filaru jest to 1,8 mld euro.
Pierwszy dzień składania wniosków
– Od dzisiaj stworzona została możliwość składania wniosków obszarowych, które można składać wyłącznie w formie elektronicznej. Wprowadzone na dziś zmiany dotyczą warunkowości w zakresie okrywy roślinnej – mówił dyr. Łykowski (patrz video). Jak informował w przypadku zbóż zbieranych wcześnie – jak zboża czy rzepak okrywa roślinna powinna być od zbioru do 15 października. Generalnie okrywa ma być od 15 listopada do 15 lutego. W przypadku roślin późno zbieranych, jak kukurydza na ziarno czy buraki, czy warzyw kapustnych – tu zrezygnowano z konieczności okrywy jako uprawy.
– Kolejną zmianą jest dywersyfikacja upraw, zakłada się że na tym samym polu można tę samą roślinę uprawiać dwa lata, a na trzeci rok powinna pojawić się już inna roślina – mówi dyr. Łykowski. Do tego dochodzi rezygnacja z odłogowania – na ten moment rolnicy mogą siać inne rośliny bez stosowania środków ochrony rośliny.
Co do zapowiadanych zmian i stworzenia z ugorowania nowego ekoschematu na razie ARIMR nie ma żadnych wytycznych. Podobnie zresztą jak z innymi instrumentami, które są obecnie przedmiotem dyskusji protestujących rolników z resortem rolnictwa. Dyrektor ARIMR podkreśla, że Agencja wykonuje postanowienia płynące z ministerstwa rolnictwa.