Nie musi być dwukierunkowej wymiany danych w robotach, aby zostały one uznane za koszt kwalifikowalny w naborze na rolnictwo 4.0. Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie dodając, że zapisy regulaminu naboru oraz załącznik do niego zawierają istotne sprzeczności.
Rolnik zawnioskował o zakup robota do podgarniania paszy
Jak zaznacza Agraves w listopadzie ubiegłego roku rolnik złożył wniosek do wielkopolskiej ARIMR o przyznanie pomocy w ramach naboru na Rolnictwo 4.0. Zawnioskował o 85 tys. zł na zakup robota do podgarniania paszy.
W czerwcu br. ARIMR poinformowała go, że pozostawia jego wniosek bez rozpatrzenia. Decyzja ARiMR została zaskarżona przez doradców Agraves.
– Agencja wskazała, że aby planowany do zakupu sprzęt można było uznać za element rolnictwa 4.0 musi on posiadać co najmniej możliwość dwukierunkowej wymiany danych z systemem wspomagania decyzji lub zarządzania gospodarstwem – wyjaśnia Marcin Szymański.
Jak się jednak okazuje i podkreślił to dodatkowo prawnik Mikołaj Baum, że w żadnym przepisie rozporządzenia ani regulaminu takiego warunku nie ma.
- To oznacza, że takie rozstrzygnięcie Agencji jest bezprawne. Z regulaminu ani załączników nie wynikało, by każda maszyna kwalifikująca się do objęcia wsparciem musiała posiadać możliwość dwukierunkowej komunikacji i wymiany danych – zaznacza Mikołaj Baum, prawnik w zespole Agraves. Agraves przeanalizował zapisy i stwierdził, że zapisy regulaminu naboru wniosków na Rolnictwo 4.0 oraz załącznik do niego zawierają istotne sprzeczności i wykluczają się!
– Wyrok sądu jest istotny, ponieważ poszerza katalog maszyn, które powinny być uznane za koszt kwalifikowalny, nawet jeśli nie ma dwukierunkowej wymiany danych – zaznacza Marcin Szymański, kierownik projektu dotacji dla przedsiębiorstw w Agraves.
Decyzja ARiMR została uchylona
We wrześniu 2024 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zgodził się z argumentacją doradców Agraves. Uchylił decyzję ARiMR i nakazał Agencji ponownie rozpatrzyć wniosek rolnika.
Sąd zwrócił uwagę, że zgodnie z rozporządzeniem oraz regulaminem warunek dwukierunkowej wymiany informacji dotyczy jedynie "maszyn współpracujących z cyfrową infrastrukturą gospodarstwa".
Jak czytamy w uzasadnieniu wyroku Sądu, "zaplanowane przez skarżącego koszty zakupu robota do podgarniania i odświeżania paszy mieszczą się w katalogu kosztów kwalifikowalnych. Tym samym odmawiając objęcia przedsięwzięcia wsparciem z uwagi na uznanie ich za koszty niekwalifikowalne Agencja dopuściła się obrazy przepisu, który nakazuje dokonanie wyboru przedsięwzięć w sposób przejrzysty, rzetelny i bezstronny".
Zapisy Regulaminu naboru i załącznika wykluczają się
Wydając wyrok sąd zwrócił także uwagę, że regulamin naboru oraz załącznik do niego "zawierają szereg sprzecznych zapisów".
W uzasadnieniu wyroku również podano infromację, że zawarte w regulaminie definicje rolnictwa 4.0 i rozwiązań rolnictwa 4.0 podkreślają autonomiczność robotów, tj. zdolność do wykonywania zadań i operowania w środowisku niezależnie, bez kontroli lub interwencji człowieka, ale już zapisy załącznika do regulaminu wskazują na możliwość zaprogramowania działań przez człowieka.
- Nie jest jednak rolą sądu usuwanie mankamentów regulaminu – czytamy w wyroku WSA w Warszawie.
Co na to ministerstwo - autor regulaminu?
Doradcy Agraves już na początku lipca zwracali uwagę Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi na problem błędnej interpretacji zapisów Regulaminu.
– Jednak do dzisiaj, pomimo kilku prób, nie doczekaliśmy się odpowiedzi ministra, który jest autorem regulaminu i załącznika do niego. W tym okresie rolnicy wnioskujący o pomoc w ramach rolnictwa 4.0 z KPO zostali odprawieni z przysłowiowym kwitkiem z uwagi na brak dwustronnej wymiany danych… Oczekujemy podobnie, jak sama Agencja, na zajęcie stanowiska przez Ministerstwo a przede wszystkim poprawę Regulaminu – opowiada Mikołaj Baum.
Prezes firmy Agraves mówił o tym przypadku także podczas niedawnych warsztatów "Transformacja cyfrowa rolnictwa w Polsce", które odbyły się w Szepietowie.
Stanowisko PIGMiUR
- Bazując na powyższych zapisach Regulaminu i opinii specjalistów branży maszyn rolniczych rozumiemy, że każda inwestycja w ramach wsparcia w zakresie Rolnictwo 4.0 obejmuje maszyny i urządzenia, które umożliwiają zdalną komunikację i transfer danych do systemów zarządzania gospodarstwem. Z zakresu maszyn do produkcji zwierzęcej może to być np. robot udojowy, stacje paszowe, lub wozy paszowe, które poprzez transfer danych umożliwiają monitorowanie i optymalizację procesu udoju mleka, ilości pobieranej przez krowę paszy treściwej, czy rzeczywistego składu TMR-u dla określonych grup żywieniowych. Jest to wspólna ocena i opinia naszych specjalistów, którzy nie tylko korzystają z definicji wskazanej w regulaminie, ale również odnoszą wytyczne do ogólnej definicji Rolnictwa 4.0. Oczywiście ostatecznie decyzja należy do Jednostki wspierającej, czyli ARiMR, bo to ona jest odpowiedzialna za dysponowanie środkami publicznymi - informuje w imieniu PIGMiUR Hubert Seliwniak.
oprac. dkol na podst. Agraves