No farmers, now food - Bez rolników, nie ma jedzenia
Rolnicy pzryjechali do Brukseli autobusami, samochodami i ciągnikami, na których zamocowane były transparenty z hasłami: "Jeśli kochasz ziemię, wesprzyj tych, którzy nią zarządzają" czy "Bez rolników, nie ma jedzenia". Ciągniki rolnicze ustawiły się przed Parlamentem Europejskim. Rozpalono ogniska, rzucano petardy. W stronę budynku poleciały także jaja. Sam budynek otoczony jest policyjnym kordonem i barierkami, by czołowi liderzy Europy mogli obradować bez obawy o swoje zdrowie i życie.
Jak informuje portal tygodnik-rolniczy.pl, policj adoliczyła się w Brukseli blisko 1000 ciągników rolniczych.
Rolnicy mówią "DOŚĆ"!
Przybyli na protest rolnicy twierdzą, że nie otrzymują wystarczająco dużo płatności, są duszeni przez podatki i przepisy dotyczące ochrony środowiska, a także stają w obliczu nieuczciwej konkurencji z zagranicy. Unijnych farmerów nie zadowala roczna derogacja od ugorowania 4% gruntów rolnych, czy też obietnice ograniczeń ilościowych w imporcie z Ukrainy. Chcą głębokich zmian we Wspólnej Polityce Rolnej i ochrony rodzimych rynków rolnych pzred nadmiernym importem z Ukrainy i krajów Mercosur.
mcz, bcz
Źródło: tygodnik-rolniczy.pl