– W rolnictwie 4.0 kluczowe jest zbieranie danych i ich przetwarzanie. To już nie tylko rolnictwo precyzyjne, czyli np. równoległe prowadzenie. Elementy rolnictwa 4.0 to m.in. internet rzeczy, sztuczna inteligencja, roboty i automatyzacja, drony oraz duże zbiory danych, tzw. big data – mówił podczas warsztatów poświęconych rolnictwu 4.0 dr Michał Dudek z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej–PIB PAN podczas warsztatów o transformacji cyfrowej rolnictwa w Polsce. Niestety, małe jest jeszcze wykorzystanie tych technologii w polskim rolnictwie. Ograniczeniem jest m.in. Internet o zbyt niskiej prędkości.
Innymi barierami w rozwoju Rolnictwa 4.0 są dodatkowo rozdrobnienie gospodarstw czy zakres wiedzy o tych rozwiązaniach, choć tak kwestia akurat się poprawia.
Nawigacja to nie rolnictwo 4.0
– Rozwiązania rolnictwa 4.0 mogą pomóc rozwiązać kwestię wyżywienia rosnącej populacji ludzi. Codziennie przybywa 160 tys. osób na świecie. Do 2050 r. powinniśmy zwiększyć produkcję żywności o 60%. Rolnictwo 4.0 może pomóc w wyżywieniu rosnącej populacji nawet w 80-proc. – mówił dr inż. Dawid Wojcieszak z Katedry Inżynierii Biosystemów UP w Poznaniu. Przytoczył też definicję rolnictwa 4.0: to informatyczno–fizyczny system zarządzania, czyli podłączone do Internetu maszyny posiadane w gospodarstwie. W rolnictwie 4.0 oczekujemy informacji zwrotnej od maszyny, w rolnictwie 3.0 maszynie tylko zadawaliśmy zadania do wykonania, czyli np. jazda równoległa.
Warto inwestować w Rolnictwo 4.0
Na przykładzie gospodarstwa Mieczysława i Tomasza Bąbelków z Lwówka mogliśmy się przekonać, jak rozwijać gospodarstwo w oparciu o nowoczesne technologie.
– Rozpoczęliśmy od nawigacji w ciągnikach i prowadzenia maszyn. Potem był rozsiewacz ze zmienną ilością wysiewu nawozów. Teraz w nawożeniu bazujemy na mapowaniu pól, a nasze kurniki są niemal autonomiczne, bo system nadzoruje wszystkie elementy produkcji – mówił Tomasz Bąbelek. Nowatorskim rozwiązaniem jest siewnik z czujnikami liczącymi ziarniaki na bieżąco podczas siewu. Dzięki temu nie trzeba wykonywać próby kręconej. Wystarczy w komputerze ustawić normę siewu na metr kwadratowy, a siewnik sam zrobi resztę.
Rolnicy zapytani o to, bez której nowoczesnej technologii nie wyobrażają sobie produkcji zgodnie przyznali, że jest to cały system obsługujący kurniki.
Warsztaty z rolnictwa cyfrowego odbyły się 23 października w Sielinku. Zobacz relację, wywiady z prelegentami na topagrar.pl wkrótce!
Projekt "Transformacja cyfrowa rolnictwa w Polsce" jest realizowany przy wsparciu Unii Europejskiej w ramach Instrumentu Wsparcia Technicznego i we współpracy z Dyrekcją Generalną ds. Wsparcia Reform Strukturalnych Komisji Europejskiej (DG REFORM)