Jak zaznacza Zarząd KRIR, projekt przede wszystkim jest zbyt późno wprowadzony, przez co rolnicy są informowani o nowych przepisach w czasie, kiedy wprowadzenie, jakichkolwiek zmian w organizacji produkcji jest niemożliwe.
Dodatkowo zmiany rozszerzające zakres ekoschematów bez odpowiedniego zwiększenia środków finansowych na ten cel, wymuszają zmniejszenie płatności w poszczególnych działaniach.
Zobacz także: Prezes ARiMR: „Chcemy wypłacić 95 proc. płatności bezpośrednich do końca lutego”
Obniżenie progu punktowego w ekoschematach
W związku z tym, KRIR proponuje obniżyć próg punktowy umożliwiający korzystanie z ekoschematów z 25% do 20% dla praktyk dotyczących uproszczonego systemu uprawy i wymieszania słomy z glebą.
Liczba możliwych ekoschematów do zrealizowania
Niekorzystne jest także, wg KRIR ograniczanie liczby ekoschematów możliwych do realizacji, co koniec końców wiąże się z niższymi stawkami dopłat. Dlatego też Krajowa Rada Izb Rolniczych występuje o zwiększenie możliwości realizowanych ekoschematów na tej samej powierzchni z dwóch do trzech.
Zmiany w ekoschemacie Płatności do materiału siewnego
Jak zauważa Zarząd KRIR, proponowane zmiany w nowym ekoschemacie Płatności do materiału siewnego kategorii elitarny lub kwalifikowany, czyli obsiania 25% gruntów materiałem siewnym może spowodować problemy z uzyskaniem płatności. Dlatego proponowane jest, aby w ramach tego ekoschematu, można było wliczyć do minimalnej powierzchni upraw również kukurydzę, rzepak i inne kwalifikowane nasiona, przy zachowaniu płatności do upraw określonych w projekcie tego rozporządzenia.
- Dla przykładu gospodarstwo uprawiające 100 ha, w tym 80 ha to kukurydza, a 20 ha to zboża, nawet przy obsianiu całej powierzchni gospodarstwa kwalifikowanym materiałem siewnym nie mogłoby zakwalifikować się do dopłaty – podaje KRIR.
Obszary wyłączone z płatności bezpośrednich
KRIR odwołał się również do ekoschematu obejmującego dopłaty do powierzchni gruntów wyłączonych z produkcji. W tym przypadku proponuje usunięcie słów „nowo utworzone”. Zmiana ta, jak zaznaczono, pozwoli na zachęcenie rolników do zachowania posiadanych elementów krajobrazu, które są cenne ze względów środowiskowych, a obecnie obszary te są w większości wyłączone z płatności bezpośrednich.
Bernat Patrycja
Fot: Jan Beba
