O bardzo niebezpiecznym czynniku wpływającym na europejski sektor drobiarski zaalarmowała grupa Anvol, stowarzyszenie francuskiej branży drobiarskiej. Od momentu zniesienia ceł na ukraiński drób, Francuzi odnotowali znaczący wzrost importu drobiu z Ukrainy o 181%. Eksperci zaznaczają, że ukraiński drób przybywający do Francji nie przynosi korzyści krajowym hodowcom, ale ogromnemu koncernowi drobiarskiemu, notowanemu na londyńskiej giełdzie, którego siedziba znajduje się na Cyprze. Mowa tutaj o ukraińskim gigancie MHP. Po inwazji Rosji na Ukrainę Unia Europejska postanowiła na rok znieść cła na ukraiński drób. Chodziło o wsparcie Ukrainy w trudnej sytuacji gospodarczej, jednak jak zaznaczył Gilles Huttepain, wiceprezes Anvol, w rzeczywistości w ogromnej mierze wspieramy spółkę MHP. Szacuje się, że ilości importowane do Europy mogą w tym roku osiągnąć 130 000 ton, a nawet 180 000 ton, w porównaniu do 70 000 ton w 2021 roku.
Francuski rynek drobiarski w kropce
Francja jest szczególnie zaniepokojona tą sytuacją gdyż podczas ostatniej grypy ptaków straciła 20 mln szt. drobiu, z czego 12 mln szt. stanowiły kurczęta brojlery. Zgodnie ze s...