- Jako rolnicy czujemy ogromną niesprawiedliwość, ponieważ w Unii Europejskiej z każdym rokiem ogranicza się produkcję rolną, wycofuje się coraz więcej pestycydów, mamy także ograniczenia w stosowaniu nawozów sztucznych. Dostosowujemy się do tych standardów, a otwiera się granice dla produktów rolnych z Ukrainy i jak mamy z nimi konkurować? Produkujemy bardzo drogo, przez te restrykcje koszty produkcji są wywindowane wysoko, a przeciwko nam staje taki duży rynek, który może produkować wedle innych standardów, po niższych kosztach – mówił podczas IX Forum Rolników i Agrobiznesu w Poznaniu 26 listopada Damian Murawiec, rolnik, członek Ruchu Młodych Farmerów i Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników. Wskazywał, że umowa o wolnym handlu z krajami Mercosuru jest analogiczna do sytuacji z Ukrainą i rolnicy kategorycznie nie zgadzają się na jej zawarcie.
Ale to nie jedyne powody, dla których rolnicy od dziś znów protestują w całym kraju. Co jeszcze daje się we znaki rolnikom? Zobacz wywiad.