Dawid Konieczka: W sesji uprawa I dyskutowaliśmy o opłacalności produkcji rolnej, w debacie uczestniczył rolnik z wielkopolski, Robert Szymczak. Panie Robercie jak to wygląda w Pańskim gospodarstwie? Jak Pan szuka oszczędności i sposobów na racjonalne gospodarowanie i przede wszystkim uzyskiwanie zysków ze swojej produkcji rolnej?
W uprawie trzeba wykorzystać naturę
Robert Szymczak: Jednym z takich najważniejszych aspektów w moim gospodarstwie jest podpatrywanie natury. Żeby nie tyle działać wbrew naturze, tylko z naturą. Po co iść pod wiatr, jak wieje w dobrą stronę. Chodzi o to, żeby wykorzystywać ten wiatr natury, a zmierzam do tego, że np. rolnicy lubią głębosz, ja patrzę żeby pracę głębosza zrobiły rośliny, zapominamy że uprawa ubija ziemię, że ziemia ma sama tendencję do spulchniania. Trzeba pamiętać, że dobry płodozmian, wyeliminuje wiele patogenów. Dlaczego nasi dziadkowie uprawiali dużo roślin jarych, dlatego że mieli problem z chwastami. Ja przykładowo idę świadomie w uprawę jarych, czy kukurydza, czy buraki, jęczmień, pszenica i owies, żeby przerwać płodozmian, bo uprawiając zboża jare przerywamy cykl rozwojowy chwastów.
Jak wygląda płodozmian w tym gospodarstwie? Dowiesz się więcej w naszym filmie!