- W trendach, które dziś obserwujemy, widzimy, że konsumenci chcą naturalnie rosnących świń, chcą zmniejszenia zastosowania antybiotyków i nie chcą produkcji, w której notuje się wysoką śmiertelność - mówił Karl Klit z Topigs Norsvin. Konsumenci oczekują więc produkcji zrównoważonej. Firma Topigs Norsvin, właśnie nad tymi założeniami pracuje w hodowli trzody. Najważniejszym celem jest redukcja śmiertelności.
- Chcemy aby urodzone prosię wylądowało na talerzu - mówił Klit. Na inne potrzeby konsumentów firma przeznacza dużo pieniędzy, aby im sprostać. Praca polega głównie na selekcji najlepszy osobników, które spełniają oczekiwania.
Dla hodowców w opłacalnej produkcji z kolei najważniejsze są ceny trzody. Co może się z nimi wydarzyć w najbliższym czasie? Obejrzyj cały wywiad!
