StoryEditor

Na które choroby zbóż korzystnie wpłyną zmiany klimatu?

Ocieplenie klimatu ma swoje korzystne skutki. Jednym z nich jest możliwość uprawy w naszych warunkach gatunków bardziej wymagających pod względem ciepła, jak soi, słonecznika, późniejszych odmian kukurydzy, wielu warzyw czy roślin sadowniczych. Jednak cieplejszy klimat sprzyja także patogenom roślin od dawna zadomowionych w Polsce, przede wszystkim zbóż.
14.12.2023., 11:46h
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Jakie skutki dla rozwoju zagrożeń dla roślin niosą zmiany klimatu?
  • Które rdze będą zagrożeniem?
  • Co oprócz rdzy będzie zagrażało zbożom?

Zmiany klimatu jednak sprzyjają chorobom zbóż

– Z naszych obserwacji na polach doświadczalnych wynika, że ciepła zima powoduje wcześniejsze rozpoczęcie wegetacji. Trwa ona przez to dłużej. Jednak razem z nią przyspiesza pojawienie się problemów z chorobami i szkodnikami – mówiła podczas Sesji Uprawa w trakcie VIII Forum Rolników i Agrobiznesu dr hab. Zuzanna Sawinska prof. z UP w Poznaniu. Wcześniejsze pojawienie szkodnika to z jednej strony ryzyko uszkodzenia mniejszych roślin i większe straty, a z drugiej daje to szansę na rozwinięcie się dodatkowego pokolenia owadów. Zmiany klimatu jednak sprzyjają także chorobom zbóż.

– Zjawisko długiej jesieni lub pełzającej wegetacji w listopadzie i grudniu powoduje, że jeszcze przed zimą pojawiają się na plantacjach choroby. Niektórym z nich niestraszna niska temperatura, jak np. pleśni śniegowej czy pałecznicy zbóż i traw – wyjaśnia prof. Sawinska. Powoduje to, że wiosną, gdy rusza wegetacja, mamy na plantacjach już duży potencjał infekcyjny zarodników chorób. Zwykle wtedy jest jeszcze wilgotno i grzyby mają dobre warunki do rozwoju. Potem najczęściej ma miejsce susza i wydawałoby się, że presja chorób zniknęła. Jednak nie zawsze tak jest.

Okres utajonego rozwoju

Pamiętajmy o tym, że większość patogenów roślin ma tzw. okres utajonego rozwoju. Nie dają one wtedy ewidentnych objawów, ale cały czas są na plantacji i tylko czekają, aby przypomnieć o sobie. Okres utajonego rozwoju powoduje, że wielu rolników zapomina o konieczności ochrony roślin lub decyzję o zabiegu odkłada na ostatnią chwilę.

Niestety, oprócz powyższego wiosną mamy do czynienia z nieprzewidywalną pogodą, która uniemożliwia wykonanie opryskiwania. Przykładowo jest bardzo sucho lub zbyt zimno, a po ulewnym deszczu nie można wjechać w pole. Silne wiatry także utrudniają wjazd, gdyż zabieg w takich warunkach jest wykroczeniem, a ponadto rośliny pokryte są pyłem, co zmniejsza ilość substancji czynnej, która dociera do miejsca działania.

Wyzwania na 20 lat - choroby zbóż

– Według wszelkich przewidywań fitopatologów, w najbliższych 10–20 latach będziemy mieli problem z kilkoma chorobami. Na czoło wysuwa się rdza źdźbłowa zbóż i traw – tłumaczy prof. Sawinska. Drugą chorobą zbóż, o której będziemy częściej słyszeli, jest rdza żółta. Patogen ją wywołujący poraża podobnie jak poprzedni większość gatunków zbóż, a ponadto uprawne i dzikie trawy. Z epidemią tej choroby już mieliśmy do czynienia. Trzecią grupą patogenów, z którymi będziemy się borykać są grzyby z rodzaju Fusarium sp. Są to różne gatunki (jeden gatunek rośliny może być porażany przez nawet 20 gatunków grzybów), o odmiennych wymaganiach wilgotnościowych i termicznych, które ponadto porażają wiele gatunków roślin na różnych ich etapach wzrostu.

Zapraszamy do wysłuchania wywiadu z naszą ekspertką na temat rdzy. Więcej informacji z wykładu, który wygłosiła podczas sesji Uprawa już w styczniowym wydaniu top agrar Polska.

tcz

Tomasz Czubiński
Autor Artykułu:Tomasz Czubiński

redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie ochrony, uprawy i nawożenia roślin

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 13:15