Rozpoczynając swoja wypowiedź, przedstawiciel sektora biopaliw wskazał, że nowelizacja ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych uzyskała wpis do wykazu prac Prezesa Rady Ministrów. Jak zaznaczył branża wyczekuje na projekt zmian we wspomnianej ustawie. Przypomniał również wicepremierowi, że ten wskazywał w ostatnim czasie, podczas wizyty w Pułtusku, że wspólnie z ministerstwem klimatu zorganizował zespół, którego celem jest przygotowanie propozycji dotyczących OZE na wsi.
- Chciałem zapytać, jak w tym kontekście Pan minister zapatruje się na kwestie biopaliw, które zagospodarowują ponad 2 mln ton rzepaku i ponad 1 mln ton kukurydzy i czy możemy liczyć tu na wsparcie resortu w tych pracach? – takie pytanie zostało ostatecznie sformułowane przez Adama Stępnia.
Odpowiedź nie była jednoznaczna, ale można snuć domysły, że zadane pytanie dla resortu rolnictwa może okazać się pomocne w planowaniu prac na rynkiem biopaliw z rzepaku i kukurydzy.
- Ja zapowiadałem, że powstał zespół roboczy ministerstwa rolnictwa, ministerstwa klimatu i środowiska dotyczący energii ze źródeł odnawialnych, tak to nazwijmy, oczywiście w kompleksie. Miałem tu bardziej na myśli produkcję energii elektrycznej z różnych źródeł, m.in. słonecznej, energii wiatru, biogazownie, energii wodnej czy wsparcia też spółdzielni energetycznych, bo takie są możliwości i tutaj chcielibyśmy uruchomić te środki finansowe. Jeśli chodzi o biopaliwa to te wymogi, które są narzucane one rosną. W tej chwili nie odpowiem precyzyjnie, jakie tam są zapisy, natomiast to wsparcie dla produkcji, czyli egzekwowanie tych wymogów będzie stosowane i też chcemy, aby część energii właśnie już w paliwach pochodziła z biopaliw. To jest bardzo korzystne dla produkcji rzepaku. Zdajemy sobie z tego sprawę i to będziemy też wspierać – powiedział Kowalczyk.
Odnosząc się do poruszonej kwestii zespołu, który został powołany szef resortu rolnictwa doprecyzował, że zasadniczym celem powołania zespołu składającego się z przedstawicieli dwóch resortów jest wypracowanie rozwiązań, które mają skutkować efektywnym wykorzystaniem środków pochodzących z handlu emisjami.
- O tym zespole mówiłem bardziej pod kątem wykorzystania zasobów finansowych pochodzących ze sprzedaży emisji CO2. Bo to są te źródła finansowania na produkcję energii elektrycznej jako bardzo istotne dodatkowe źródło dochodu na obszarach wiejskich i w rolnictwie. To jest ten element który chcemy tutaj bardzo mocno wspierać, bo dodatkowe źródła dochodów w rolnictwie są niezwykle istotne – wyjaśnił wicepremier.