Proces transformacji rolnictwa i produkcji żywności
Bartłomiej Czekała, redaktor naczelny topagrar.pl: W swojej prelekcji podał Pan liczby, które pokazują wyzwanie, przed którym stoi zarówno polskie rolnictwo, jak i światowe. Do 2050 roku ludność wzrośnie o 2 miliardy, a rolnicy będą musieli wyżywić tych ludzi w sposób zrównoważony. W tym procesie transformacji rolnictwa i produkcji żywności potrzebne są nowoczesne narzędzia i wsparcie, bo rolnicy sami tego nie zrobią. Firma Bayer od lat dostarcza takie rozwiązania, a w ostatnich latach intensyfikuje działania w zakresie cyfryzacji i innowacji w rolnictwie. Mają one na celu pomóc rolnikom sprostać nowym wyzwaniom, a także zaspokoić oczekiwania konsumentów, którzy chcą żywności wysokiej jakości i świadomego pochodzenia. Proszę powiedzieć, co firma Bayer robi w tym obszarze i jak wspiera rolnictwo na początku nowej polityki rolnej 2023-2027?
Paweł Szóstak, EMEA Market Development Community Lead, Bayer Crop Science: Firma Bayer wprowadza rozwiązania cyfrowe, takie jak FieldView. To nasza platforma, na bazie której budujemy pozostałe serwisy. Jeśli myślimy o rolnictwie regeneratywnym, czyli takim, które dba o ochronę gleby, zasobów i ogranicza emisje, to FieldView jest narzędziem, które pozwala optymalizować nakłady. Dzięki FieldView wiemy, jaką ilość nawozów azotowych zastosować, aby uzyskać określony efekt produkcyjny. Nawozy są wprowadzane tam, gdzie są potrzebne, a nie wszędzie po równo. Zależy to od parametrów gleby i stanu rozwoju rośliny. Wiemy też, że emisje związane są z ilością zabiegów przeprowadzanych w trakcie sezonu na polu. Bayer prowadzi doświadczenia w kontekście rolnictwa regeneratywnego, gdzie sugerujemy rolnikom zastosowanie technologii uproszczonych, takich jak strip-till lub no-till. Wtedy emisja związana z zabiegami mechanicznymi jest dużo niższa. Aby te technologie zastosować, przychodzi nam z pomocą platforma FieldView. Pokazuje ona, jakie są parametry gleby w danym momencie, kiedy najlepiej podjąć działania uprawowe i kiedy najlepiej zasiać.
FieldView - jakie oszczędności da rolnikom?
B.C.: Jak wygląda wykorzystanie FieldView przez rolników? Czy cena 2,5 tysiąca zł za aplikację, która może przynieść konkretne oszczędności, to nie jest dla nich przeszkoda? Jakie oszczędności i w jakich obszarach mogą uzyskać dzięki FieldView?
P.S.: Oszczędności mają miejsce na kilku płaszczyznach. Po pierwsze, to oszczędność w materiale siewnym, bo dzięki FieldView możemy stosować zmienne normy wysiewu. Dotyczy to zarówno kukurydzy, jak i zbóż. Po drugie, to oszczędność związana z mniejszą ilością wprowadzanych nawozów różnego rodzaju. Po trzecie, to oszczędność wynikająca z wyboru optymalnego terminu siewu, co ma wpływ na uniknięcie lub przesunięcie szkód spowodowanych przez szkodniki. Na przykład, w przypadku rzepaku, dzięki informacjom o wilgotności gleby i symulacjom warunków pogodowych, możemy zdecydować, kiedy najlepiej zasiać rzepak, aby zapewnić mu równomierne wschody i uniknąć strat związanych z nierównomiernymi wschodami lub brakiem wschodów.
B.C.: Dziękuję za rozmowę!