StoryEditor

Biogazownie mogą uratować polską hodowlę

Jaka przyszłość może czekać polskich hodowców? Czy widoczne na horyzoncie normy emisji gazów cieplarnianych z produkcji zwierzęcej i obciążenie śladem węglowym produkowanej żywności dobiją polskie rolnictwo? Jaką rolę w przyszłości właśnie w tym zakresie mogą odegrać biogazownie?

16.08.2024., 14:01h

O tym rozmawiałem z prof. Jackiem Dachem z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, ekspertem w dziedzinie biogazu, założycielem i kierownikiem Pracowni Ekotechnologii, gdzie na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat przeanalizowano przydatność do produkcji biogazu dla ponad tysiąca substratów. To najbardziej zaawanasowana pod tym względem jednostka w Europie.

Czym jest Pracownia Ekotechnologii, jakie zadania są tu realizowane?

Jesteśmy w miejscu szczególnym, dlatego że jest to pierwsza część naszego laboratorium biogazowego, tzw. brudna część, gdzie trafiają wszystkie próbki, które rolnicy, inwestorzy i samorządy przysyłają do nas do zbadania pod kątem wydajności produkcji biogazu. Mamy tu praktycznie największą w Polsce i prawdopodobnie jedną z największych może największą na świecie bazę danych przebadanych substratów w liczbie ponad 3,5 tysiąca.

Dlaczego warto wykonać taką analizę? Czego się z niej dowiadujemy?

Badanie jest wręcz niezbędne do tego, żeby zaplanować sobie biogazownię. Na początku wraz z inwestorem bilansujemy biogazownię przez wykonanie tak zwanej inwentaryzacji substratów dostępnych w gospodarstwie lub okolicy, np. w zakładach przetwórstwa spożywczego. Później próbki tych substratów oddajemy do badania, by określić ile z jednej tony obornika możemy wyprodukować metrów sześciennych biogazu i metanu czyli paliwa. Jest to ważne, bo są oborniki, które produkują ledwie 15 czy 20 m³ metanu z jednej tony, a są takie które potrafią dociągnąć nawet do 75 m³ metanu.

Warto jeszcze dodać, że Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu jest jedynym na świecie, który w swoich dziesięciu gospodarstwach ma 8 różnych biogazowni pracujących w pięciu technologiach. Obecnie uruchamiamy także pierwszą w Polsce biometanownię, to projekt wspierany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.

Ktokolwiek myśli o biogazowni w pierwszej kolejności powinien więc zorientować się w tym, jaki potencjał ma jego wsad. Najlepiej skorzystać z waszej wiedzy, bo przebadaliście tysiące substratów, nawet tych problematycznych jak obierki cebuli. Czy na tej podstawie można stwierdzić, że biogaz można wyprodukować niemalże ze wszystkich odpadów organicznych?

Polacy są naprawdę zaawansowani jeśli chodzi o nowe rozwiązania. W tych nowoczesnych polskich technologiach możemy fermentować praktycznie wszystko, całą materię organiczną poza drewnem jego odpadami. Czasem wymaga to obróbki wstępnej, co testujemy w najbliższej naszej biogazowni czyli w gospodarstwie doświadczalnym Przybroda pod Poznaniem, gdzie w ostatnich 5 latach mieliśmy już ponad 13,5 tysiąca zwiedzających. Praktycznie rzecz biorąc jesteśmy w stanie fermentować tak zwane trudne materiały w typowych biogazowniach.

Wydaje się jednak, że przy tak powszechnej jeszcze produkcji zwierzęcej o niedobór łatwych w fermentacji substratów nie musimy się martwić.

Jesteśmy największym w Europie producentem obornika w ilości nieco ponad 100 milionów ton rocznie. Żadne inne państwo Europy nie zbliża się nawet do tej ilości, a w krajowych biogazowniach wykorzystujemy mniej niż 1%. Warto zaznaczyć, że każda pryzma obornika to jest naturalna biogazownia, która emituje metan i to jest już tylko kwestia czasu, gdy Komisja Europejska obejmie sektor rolniczy podatkiem od emisji ETS II, który dotyczy już transportu czy budownictwa. Po prostu rolnicy prowadzący produkcję zwierzęcą będą musieli płacić za każdą tonę dwutlenku węgla czy jego ekwiwalentu oraz metanu który się będzie emitował, np. z pryzm.

Rozwiązaniem tego problemu, który wisi nad głowami polskich hodowców mogą być właśnie biogazownie dostosowane do potrzeb średnich i dużych stad, a to jedno  z zagadnień, które poruszymy już 10 września podczas naszego seminarium Energia odnawialna w rolnictwie. Jeżeli prowadzisz hodowlę, nie może Cię tam zabraknąć!

Jan Beba
Autor Artykułu:Jan Bebaredaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
17. listopad 2024 21:44