W obliczu zbliżających się wyborów samorządowych, które przypadają na dzień 16 listopada, uczestniczące w Wielkopolskim Kongresie Kobiet panelistki rozpoczęły debatę od przyjrzenia się sytuacji kobiet w przestrzeni publicznej.
Profesor Monika Płatek w swym wystąpieniu zwróciła uwagę na brak porozumienia się pomiędzy samymi kobietami. Rywalizacja zaczynająca się już na poziomie domowym. Chęć bycia lepszą matką i żoną w porównaniu z innymi kobietami sprawia, że kobiety, które głosują w wyborach bardzo często nie głosują na kobiety, a na mężczyzn.
Drugi problem wynika ze stereotypów i naleciałości kulturowych. Nadal wielu osobom wydaje się, że kandydujące w wyborach kobiety mają mniejsze kwalifikacje i gorsze predyspozycje do zarządzania niż mężczyźni.
– Nie możemy poddać się myśleniu, że kobieta nie dojdzie tam, gdzie jest mężczyzna. Jeśli uważamy, że parytety są dobre, że suwak (zamienna obecność kobiety i mężczyzny )na listach wyborczych jest odpowiednią drogą to walczmy o to. Nie możemy spocząć na laurach tylko dlatego, że obecnie więcej kobiet kandyduje w wyborach. Powinnyśmy uczyć nasze córki, że są przede wszystkim lud mi, takimi jak chłopcy. spełnienie prywatne czy zawodowe powinno być taką samą możliwością chłopców, jak i dziewczynek – mówiła pani profesor Monika Płatek.
Gośćmi Kongresu były też posłanki do Parlamentu Europejskiego, panie Agnieszka Kozłowska -Rajewicz oraz Krystyna Łybacka.
– W zarządach firm powinno zasiadać minimum 40% kobiet. przecież wiadomym jest, że kobiety są fantastyczne, jeśli chodzi o logistykę i zarządzanie. Mówię zarówno o aspekcie domowym, jak i zawodowym – tłumaczyła pani Agnieszka Kozłowska-Rajewicz.
Ponieważ cała droga do osiągania celów zaczyna się już w dzieciństwie, więc temat edukacji i różnorodności w edukacji był jednym z podejmowanych na minionym Wielkopolskim Kongresie Kobiet.
– Jeśli edukacja publiczna chce dobrze wypełniać swoją rolę, powinna przede wszystkim zaniechać ograniczania alternatyw i perspektyw. Ciągłe pokazywanie dziecku mamy w fartuchu, a taty z teczką zagłębia dzieci w stereotypach. To nie wpływa na pewność siebie i otwartość dziewczynek, a potem kobiet. Musimy uczyć dzieci równości. A ważne jest zrozumienie, że równość nie jest odwróceniem ról. Równość nie jest też dawaniem wszystkim po równo. Równość to zaspokajanie potrzeb różnych osób w zależności od ich potrzeb – powiedziała dr Iwona Chmura-Rutkowska, konsultantka do spraw równości nowego Elementarza w klasach 1-3.
III Wielkopolski Kongres Kobiet zakończył się ogólnymi wnioskami o tym, że jedność kobiet równa się lepszej przyszłości naszych córek i naszych synów. nie chodzi przecież o to, by dziewczynki zajęły stanowiska chłopców. chodzi o to, by edukować i uczyć przyszłych obywateli społeczeństwa, dla których możliwa będzie współpraca we wszystkich grupach zawodowych, niezależnie od płci. By kobieta biorąca udział w wyborach i kobieta głosująca na nią czuły się pełnoprawnymi członkiniami społeczeństwa.
ec
