W Polsce na koniec 2015 roku było przeszło 32 tys. zrzeszonych pszczelarzy, w tym 2 tys. kobiet. Ponad 65% pszczelarzy to osoby powyżej 50. roku życia. Polska produkuje około 20 tys. ton miodu rocznie. A statystyczny Polak zjada go około 0,4 kg w roku.Łyżeczka miodu, 10 gramów, to prawie 32 kalorie, czyli tyle, ile człowiek spala podczas ośmiominutowego spaceru. Dziesięć gramów cukru to 40 kalorii i żadnych składników wspomagających nasz organizm. Miód jest też słodszy niż cukier spożywczy, dlatego używamy go mniej.
Cała prawda na etykiecie
Państwo Anna i Henryk Kwiatkowscy to zawodowi pszczelarze. Pan Henryk przejął pasiekę po swoim ojcu, która dzięki temu trwa nieprzerwanie od 70 lat. Pani Anna zrezygnowała z etatowej pracy, by wspomagać męża. Mają dwie pasieki po 70 uli w Lusówku i Baborówku k. Poznania. Podzielili się swoją wiedzą.– Zanim kupimy słoik miodu, sprawdźmy etykietę – podkreśla pani Anna. – Powinna ona zawierać pieczątkę pszczelarza, numer identyfikacyjny pasieki, tzw. WNI, który jest dowodem, że pasieka jest pod nadzorem weterynarza. Powinien być oznaczony kraj pochodzenia miodu, waga i data ważności. Ważna jest sama nazwa miodu. Niedawno obniżono próg odmianowości. Kiedyś, by miód nazwać odmianowym, 80% musiało pochodzić z danej rośliny, teraz jest to 60% – wyjaśnia pszczelarka. Jej mąż dodaje: – Łatwo pozyskać miód czysty na roślinach, które się sieje, facelii, gryce. Jest to prawie niemożliwe np. w przypadku akacji, którą się wycina, bo uznana została za chwast.
Dla całej rodziny
– Miód należy przechowywać w zacienionym i chłodnym miejscu. Najlepsza temperatura to 16 stopni, jeśli chcemy miód przechowywać dłużej. Kuchenna szafka w zupełności wystarczy dla słoika, który aktualnie spożywamy – wyjaśnia pani Anna.– Są dwie teorie dotyczące efektywnego sposobu spożywania miodu. Pierwsza, stosowana od lat, każe rozpuszczać miód w wodzie. Druga, żeby spożywać go bezpośrednio ze słoja. Jesteśmy zwolennikami pierwszej i wiemy też od nabywców, że ta metoda im służy. Łyżeczkę miodu rozpuszczamy w pół szklanki letniej wody i odstawiamy na 10 godzin. Najlepiej wypić roztwór rano na czczo – instruuje pan Henryk.
Miód może skwaśnieć pod wpływem ludzkiej śliny, dlatego w słoju należy zanurzać tylko czyste sztućce.
Miodem można leczyć alergie. Jednym ze sposobów jest żucie plastra miodu. Uniwersytet Heidelberski prowadził badania na niewielkiej grupie dzieci – pacjentów Kliniki Pediatrycznej, podając im roztwór pyłku. Okazało się że u 80% spośród nich zmniejszyły się alergiczne objawy kataru siennego i łzawienia oczu.
Co psuje miód?
– Jeśli miód nie krystalizuje, został podgrzany w zbyt wysokiej temperaturze i stracił swoje prozdrowotne właściwości – stwierdza pan Henryk. Jasne miody krystalizują w ciągu kilku dni. Ciemne miody krystalizują kilka miesięcy. Temperatura bezpieczna, której miód może być poddany to 36 stopni, nie zabija enzymów, a przywraca postać płynną miodu.– Pojawił się w Polsce miód z innych krajów, także spoza Unii Europejskiej, dlatego należy być ostrożnym. Trzeba sprawdzić, czy w kraju pochodzenia dopuszczone są takie same leki dla pszczół, jak u nas. Miód może zawierać np. antybiotyki, co w Polsce jest niedopuszczalne – ostrzega pani Anna. Niestety, sprawdzić to można tylko w laboratorium.
Więcej informacji na temat właściwości miodu oraz jak nawiązać owocną współpracę z pszczelarzem dla obopólnych korzyści można przeczytać w styczniowym numerze top agrar Polska. ad
Anna i Henryk Kwiatkowscy podkreślają, że współpraca z rolnikami jest kluczowym elementem ich pracy, gwarancją pożądanych wyników dla obu stron.
