Z Kubą znamy się w redakcji od lat. W jego gospodarstwie powstał niejeden artykuł. Było więc naturalne, że w momencie kiedy pojawił się w programie, kibicowaliśmy mu.
W styczniowym wydaniu "top agrar Polska" pokazujemy kulisy programu "Rolnik szuka żony" oczami Ani i Kuby – pary, która dzięki tej przygodzie, odnalazła siebie. Okazało się, że szczęściu można, a czasem nawet trzeba pomóc...
Kuba – rolnik, bezdzietny kawaler, szalenie przedsiębiorczy i otwarty na ludzi.
Ania – panna wychowująca samotnie nastoletniego syna, mieszkająca i pracująca w dużym mieście.
W zasadzie ich drogi nie miały jak się skrzyżować. A jednak los chciał inaczej.
– Do programu zgłosiłem się w listopadzie 2018 r. podczas spotkania z przyjaciółmi ze studiów – wspomina Kuba.
Anię do udziału w programie namawiał syn.
– Mamo zgłoś się do "Rolnika" – usłyszałam po powrocie z pracy, a w telewizji właśnie były prezentowane sylwetki panów z programu – opisuje Ania. Wtedy po raz pierwszy zobaczyła Kubę i pomyślała: dlaczego nie?
Całą historię o Ani i Kubie przeczytasz w styczniowym wydaniu top agrar Polska.
StoryEditor
Rolnik znalazł Anię
Poznajecie ich? Dwoje zakochanych, których historię oglądała cała Polska... Odsłaniamy kulisy tej miłości.