Dziś już wiadomo, że ustawa wejdzie w życie 1.09.2015.
Wreszcie, oprócz mówienia o otyłości i cukrzycy jako chorobach XXI wieku, zaczyna się w kraju działać. Bo cóż dają kampanie społeczne czy szkolenia, jeśli z jednej strony dzieci i młodzież słyszą o szkodliwym działaniu „śmieciowego jedzenie”, a z drugiej podtyka im się takie pod nos, sprzedając je w szkolnych sklepikach.
Nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, która wejdzie w życie 1 września 2015 r., zakłada całkowity zakaz sprzedaży produktów zawierających znaczną ilość składników szkodliwych dla rozwoju dzieci. Zakaz ten dotyczy szkolnych sklepików i stołówek oraz zakazu promocji tych produktów w szkołach i w ich pobliżu.
Warto dodać, ze ajenci szkolnych sklepików będą mieli 3 miesiące na przystosowanie się do nowych przepisów od momentu wejścia ustawy w życie. Jeśli inspekcja sanitarna wykaże, że ajent za nic ma ustawę, będzie mogła zostać na niego nałożona kara pieniężna w wysokości 5 tys. zł. Oprócz tego, dyrektor szkoły będzie mógł takiemu ajentowi wypowiedzieć umowę w trybie natychmiastowym.
Nowelizacja ustawy została przygotowana przez posłów PSL. W trakcie głosowania 426 posłów głosowało za jej przyjęciem, dwóch wstrzymało się od głosu, a poseł Kongresu nowej prawicy był przeciw.
Może właśnie ta ustawa pozwoli wielu rodzicom zastanowić się nad tym, co ich pociechy zajadają pomiędzy posiłkami bo jak widać, rodzicom też przydałaby się większa świadomość tego, co do jedzenia proponują swoim pociechom. ec